Babunia potrzebuje pomocy

Closed
Supported by 72 people
666 zł (22,2%)

Started: 24 April 2018

Ends: 14 July 2018

Hour: 23:59

Thank you for your support - every penny counts.
Together we have great power!
As soon as we receive the result of the action, we will post it on the site.

Tę biało-czarną kotkę ze Stoczni Nauta wolontariusze Pomorskiego Kociego Domu Tymczasowego znają już od 2011 r., kiedy to zaczęli pomagać kotom na Naucie.  Kotka wolno żyjąca, dzika, jednak zawsze czekała w tym samym miejscu, przy tzw. „drugim karmniku”, po wyłożeniu karmy od razu jadła obok ręki, nie przejmując się tym wcale, że ktoś obok.

Ze względu na wiek kocica jest pieszczotliwie nazywana Babunią. Przy kolejnej wizycie na Stoczni Nauta pod koniec stycznia, wolontariuszki  spotkały Babunię w innym miejscu stoczni niż zwykle. Dała się dotknąć, pogłaskać, wziąć na ręce. Od razu było wiadomo, że coś nie tak, była bardzo blada, wychudzona, odwodniona i wyziębiona. Wolontariuszki zapakowały Babunię z małymi perypetiami do klatki i pojechały do weterynarza.

Na miejscu zlecono badania krwi. Wyniki wyszły fatalne, nic nie było tam w normie, takie jakie powinno być. Przede wszystkim kotka miała anemię, ale ma apetyt, więc przytyła już troszkę, poczuła się lepiej dzięki otrzymywanym lekom. Drugie badanie krwi także wyszło lepiej. Niestety, w moczu kotki pojawiła się krew, musieliśmy zrobić kolejne badanie krwi i moczu.


Sam pobyt w klinice kosztuje miesięcznie 300 zł, dodatkowe badania i leki też są bardzo kosztowne, a my nie mamy funduszy na opłacenie jej leczenia. Kotka spędzi w klinice jeszcze trochę czasu, wszystko to wymaga funduszy, których nie mamy, dlatego prosimy o pomoc.

Nie chciałybyśmy, aby Babunia wróciła na stocznię, daje się głaskać i jest miła, może znajdzie się dobra dusza, która zechce adoptować kotkę po wyleczeniu?

Supporters

Loading...

Organiser
0 actual causes
681 ended causes
Supported by 72 people
666 zł (22,2%)