Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Spotkanie z BALLADĄ to konfrontacja z bezdomnością i rozpaczą. Bo BALLADA ma oczy smutne a uszy opuszczone na znak rezygnacji…
Beżowa, młodziutka, wyrzucona w wieku kilku miesięcy, rosła na ulicy, potem dostała cieczki i biegały za nią wszystkie wioskowe psy. Ile takich historii już słyszeliśmy? Ile potem się rodzi niechcianych szczeniąt i powtarza ten sam scenariusz? Kto za tym stoi? Ludzie. Nieświadomi, ślepi, zwolnieni przez samych siebie z wszelkiej odpowiedzialności. I państwo, które nie edukuje, nie reguluje prawem zakazu rozmnażania. Nie potrzeba wojny, żeby bezdomne psy wpisywały się nadal w polski pejzaż. Bezdomne, bo wyrzucone. Wyrzucone, bo potraktowane jak chwilowa atrakcja. Na pewno była słodkim szczeniakiem, ale za bardzo urosła. Albo za dużo szczekała, albo drapała w drzwi, albo… po prostu była.
Nie stosujemy metody robienia zbiórki, której powodzenie jest warunkiem zabrania psa. BALLADA jest już z nami, nie ma odwrotu, liczymy na to, że decyzja jej uratowania spotka się z Państwa strony ze zrozumieniem i wsparciem. Wiele od tego zależy.
Loading...