Zwyrodnialec zaatakował bezbronne zwierzę! Pomocy!

Closed
Supported by 183 people
5 950 zł (104,38%)

Started: 04 March 2021

Ends: 26 April 2021

Hour: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Skatowany przez człowieka! Wciąż nie potrafię tego zrozumieć, po co człowiek krzywdzi inna istotę. Jaki ma w tym cel lub co chce przez to osiągnąć?! Nie rozumiem i chyba nie zrozumiem już nigdy.

Tym razem wezwanie przyszło z zaprzyjaźnionego gabinetu weterynaryjnego z niewielkiej miejscowości obok Tłuszcza. Gdy zobaczyłem dzwoniący telefon, od razu wiedziałem, że coś się stało. W słuchawce usłyszałem głos Pani Agatki, proszącej o pomoc!

Poprzedniego dnia w godzinach wieczornych przejeżdżający kierowca zauważył stadko kotów dziwnie kręcących się obok przejazdu kolejowego. Gdy się zatrzymał, nie mógł uwierzyć w to co zobaczył!

Nad zwłokami kota i dogorywającym drugim kotem siedzieli jego pobratymcy.

Ktoś urządził sobie masakrę kosztem zwierząt. Kosztem tych bezbronnych istot, jakimi są koty. Jak można skatować bezbronne zwierzę?! To naprawdę nie mieści się w głowie - mojej głowie, gdy ratuje zwierzęta skrzywdzone przez człowieka! 

Tu zabrakło mi słów, by opisać to, co czuję, więc niech każdy z Was w myślach napisze tu swoje... 

Kierowca bez chwili zastanowienia zabrał tego pięknego jeszcze żyjącego kocura do najbliższego gabinetu weterynarii, szukając pomocy. Godzina była już późna, a gabinet nie posiada odpowiedniego sprzętu diagnostycznego, ale pani doktor Agata Augustyniak stanęła na głowie, by uratować tego biedaka. Podała leki przeciwbólowe, przeciwwstrząsowe, nawodniła, opatrzyła rany i wygrzewała cała noc.

Udało się. Kot przeżył. Rankiem zadzwoniła do nas szukając specjalistycznej pomocy, i tym samym środków na leczenie i skomplikowane operację tego bardzo mocno skrzywdzonego zwierzaka. Lekarze wykluczyli wypadek komunikacyjny! 

Kot nie ma żadnych otarć, uszkodzeń futra, ran ciętych lub szarpanych tak jak zawsze występują one w starciu z pojazdem mechanicznym. Tu za to są sińce, krwawe wybroczyny, złamana łapa, druga wyrwana ze stawu, roztrzaskana żuchwy, przecięty język. Tu przyczyną takiego stanu był jakiś kołek/deska lub ludziki but na nodze!

To potworne! 

Czeka go teraz bardzo trudne leczenie i skomplikowane operacje. Jako pierwsza, na stół trafia żuchwa. Ta operacja umówiona jest już na ten piątek! Czasu jest naprawdę niewiele, ale trzeba działać! To bardzo kosztowne operacje, ale kot ma naprawdę ogromne szanse, dlatego postanowiłem walczyć. Walczyć do końca. Ta walka będzie trudna, gdyż urazy są liczne a operacje kosztowne, ale wiem, że z Waszą pomocą wszystko jest prostsze. Zawsze można na was liczyć gdy sytuacja jest podbramkowa. Konto fundacji świeci pustkami, ale ktoś musi walczyć o te bezbronne istoty. Długi kiedyś może się uda spłacić! 

Wszyscy razem sprawmy, by to kolejne zwierzę mogło nadal cieszyć się życiem w pełni sił. Nie bądźmy obojętni na jego krzywdę. Bardzo wam dziękuję za dotychczasowe wsparcie. Jesteście kochani!

Supporters

Loading...

Organiser
5 actual causes
115 ended causes
Supported by 183 people
5 950 zł (104,38%)