Śrut, zerwane wiązadła, stare złamanie. Pomóżmy Gargusiowi stanąć na nogi i żyć bez bólu!

Pogryziony, upodlony do granic możliwości prosi o pomoc na leczenie. Wiem, że takich próśb są dziesiątki jak nie setki. Ale nie mając innego wyjścia, proszę i ja. Gargamelek w stanie agonalnym, bardzo dotkliwie pogryziony został zabrany z bardzo złego miejsca… Walka o jego życie była trudna, ale on się nie poddawał, chciał żyć…

Najgorsze i jednocześnie najpiękniejsze w tym wszystkim jest to, że po tym wszystkim, co go spotkało nadal z ogromną ufnością, podchodził do wszystkich i nieśmiało machał tym swoim cudownym ogonkiem. Tak wiele miłości ma w sobie ten dzielny wojownik. Teraz Garguś ponownie potrzebuje pomocy, bo ból odbiera mu radość życia.

Okazało się, że jego ciałko naszpikowane jest śrutem oraz ma straszne problemy z wiązadłami i złymi zrostami połamanych kości. To wszystko sprawia ogromny ból Gargusiowi. Trwają obecnie badania i konsultacje z lekarzami co dalej… Na ten moment sam koszt konsultacji, rentgena i leków wyniósł ponad 2 tysiące złotych. A przed nami kolejna konsultacja, leki i prawdopodobnie rehabilitacja, która mamy nadzieje zmniejszy ból… Dodatkowo zakup wózeczka, żeby ten cudowny chłopczyk nadal mógł cieszyć się spacerkami. Dlatego proszę, pomóżcie...

Przepraszam za to żebractwo, ale rozpacz i determinacja popchnęły mnie do proszenia o pomoc.

Kontakt: 600053933