Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
kot juz po turnusie
Latem pojawił się na osiedlu miejscu karmienia bezdomnych kotów. Na pierwszy rzut oka było widać, że ma problemy z tylnymi łapkami, a potem okazało się, że również z oddawaniem moczu i kału.
Na początku był nieufny i nie udało się od razu go złapać. Po jakimś czasie nabrał zaufania do karmicielki i udało się jej go złapać i zabrać na diagnostykę. Okazało się, że to kastrowany kocur po jakimś starym urazie. Domyślamy się, że z powodu nietrzymania moczu i kału trafił na ulicę! Przeleczyliśmy antybiotykiem, podajemy nivalin. W klinice konieczne było wykonanie lewatywy z powodu zalegających mas kałowych.
Pomimo wdrożonego leczenia problemy nie ustąpiły. Nie poddajemy się i chcemy spróbować zabiegów z użyciem lasera. Koszt to kilkaset zł plus koszty hospitalizacji, badan krwi, moczu, rtg, leków, podkładów których zużywa ogromne ilości - to łącznie około 1.000 zł
Nasze zasoby finansowe są bardzo znikome, ale nie możemy zostawić kota bez pomocy. Prosimy, pomóżcie...
Loading...