Całe życie na łańcuchu - ten koszmar psów nigdy się nie skończy!

To kolejna smutna historia psa, który został skrzywdzony przez człowieka... Kilka dni temu otrzymałyśmy zgłoszenie, że na jedną z posesji w Remiszewie w gminie Łask przybłąkał się pies. Pies był wycieńczony i spragniony, nie wiadomo jak długą drogę wcześniej pokonał.

W dodatku miał bardzo przerośnięte pazury, więc widać, że jego "Pan" w ogóle nie dbał o tego psa i nie zwracał na niego uwagi.

Przy starej obroży psa widoczne było kółko od łańcucha, więc oczywistym stało się jakie życie wcześniej zgotował temu psu "człowiek".

Jak to zwykle bywa - pies ma być przy budzie i szczekać!

Nie wiemy, czy ten koszmar łańcuchowy kiedykolwiek się skończy, ale jesteśmy pewni, że dla tego psa każdy kolejny dzień będzie już lepszy, że to, co najgorsze ma już za sobą.

Pies trafił do hotelu, w którym pozostanie aż do znalezienia mu nowego domu. Przed adopcją Tiger, bo tak otrzymał u nas na imię, zostanie zaszczepiony na choroby zakaźne, zaszczepiony przeciw wściekliźnie, wykastrowany, odrobaczony oraz zaczipowany. Tiger to super pies, który bardzo się cieszy gdy wychodzi z nami na spacery, gdy może bez uwięzi się poruszać, gdy nie jest ograniczony krótkim łańcuchem...

Kochani prosimy Was o wsparcie. Prawie codziennie dostajemy zgłoszenie o błąkającym się psie. Jesteśmy organizacją non-profit, utrzymujemy się wyłącznie z darowizn i własnych środków, dlatego każdy grosz jest dla nas na wagę złota. Dziękujemy za pomoc!