Poturbowany Czesio

Ostatnio poznaliście nasze kocięta i szczeniaki z interwencji, dziś czas na Czesława. To po Tadziku, uratowanym zimą z kratki ściekowej, kolejny nasz odłowiony z okolicy Marszałek wolnożyjący kot "specjalnej troski ".

Czesio trafił pod opiekę przychodni weterynaryjnej Eden w ciężkim stanie, wycieńczony, z pasożytami zewnętrznymi i wewnętrznymi, ale przede wszystkim z mocno zainfekowaną dużą raną na pyszczku.

Właściwie, była to pełna ropy dziura, uraz po starciu z innym kotem, psem lub dzikim zwierzęciem.

Dzięki wielkim staraniom i opiece doktora Pięknika i całego zespołu przychodni, Czesław po kilku trudnych zabiegach powoli wraca do zdrowia.

Niestety, nie wróci już na wolność. Pozakończeniu leczenia będziemy szukać dla niego domu, gdzie mógłby być kotem niewychodzącym, gdyż nie poradzi sobie już w naturalnym środowisku.

Mimo początkowej "dzikości", Czesiek okazał się kotem przyjaznym i pieszczotliwym, chociaż trzeba zapracować na jego zaufanie.

Wszystkich którzy chcieliby wspomóc jego dalsze leczenie i rehabilitację prosimy o wpłatę. Przyda się każda złotówka.