Decybel

Efit jestem u weta nerki mi chorują. Pyta, czy leczymy, czy usypiamy. Co robić?

Hej, mam na imię Decybel dawno temu wywalono mnie na małej wiosce. Chodziłem głodny i smutny. Dobrzy ludzie którzy tam mieszkają postanowili się mną zaopiekować tak jak potrafią. Dali mi schronienie i jedzonko stałem się ich osiedlowym psem każdy się cieszy na mój widok z każdym z nich chodzę na spacerki. Jednak ktoś mnie nie lubi i dał mi zatrute jedzenie.

Czuje się bardzo, bardzo źle jestem już starszym psem i muszę do weterynarza. Będą koszty. Pomożecie? Chce żyć i spacerować dalej po tej pięknej wiosce.

Decybel