Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Wycieńczony, głodny, brudny, zapchlony, w zaawansowanym stadium kociego kataru, z chorymi dziąsłami i zębami, zmarznięty i zrezygnowany ostatkiem sił wskoczył na parapet jednego z bloków w Radomsku lub został na niego postawiony. Czy ktoś chciał, by go zauważono, czy było inaczej?
Weterynarz ocenił stan kociaka na jakieś 2 lata i powiedział, że nocy, przed którą został znaleziony, mógłby już nie przeżyć. Ile czasu musiał chorować, tego nie wiemy, na pewno nie był to tydzień lub dwa, najpewniej kilka miesięcy! Natychmiast został przewieziony do kliniki w Częstochowie, z uwagi na możliwość całodobowej opieki weterynaryjnej z powodu usunięcia wszystkich zębów po stwierdzeniu długotrwale nieleczonego stanu zapalnego dziąseł.
Kot powoli umierał z bólu, cierpienia i głodu... Smutek praktycznie nie wie, co to człowiek lub kojarzy mu się tylko z czymś złym, boi się każdego gestu, odruchu, próby pogłaskania lub podania karmy. Potrzebuje bardzo dużo czasu na zaufanie człowiekowi i wyjście z choroby. Smutek będzie po leczeniu szukał domku, jesli możesz mu go dać, prosimy o kontakt-695 752 709.
Wierzymy, że z Waszą pomocą opłacimy jego leczenie.
Pomóż Smutkowi zmienić się w....Szczęściarza?
Loading...