Chcemy, aby żył, walczymy...

Supported by 318 people
12 950 zł (86,33%)
To reach our goal: 2 050 zł

Started: 11 November 2021

Ends: 31 December 2024

Hour: 23:59

Witajcie kochani, chcielibyśmy przedstawić Wam Arcziego. Kociak od małego nie miał łatwego życia. Jako kilkutygodniowy maluch został znaleziony wraz z rodzeństwem i trafiły do fundacji z kocim katarem. Długo były leczone niestety jemu pozostały w nosku prawdopodobnie polipy, które utrudniały mu normalne oddychanie, ale chłopak nauczył się z tym radzić.

Był kotkiem pełnym radości i energii. Uwielbiał zabawy i harce z rodzeństwem. Jednak nastąpił czas rozstania, bo każdy znalazł swój dom i swojego człowieka. Mimo to historia Arcziego nie kończy się happy endem... Chłopak, mimo że bardzo pokochał swoją nową rodzinę, niestety po 8 miesiącach pięknego, beztroskiego życia w ciepłym domku, wrócił z adopcji ponownie do fundacji. Nie będziemy pisać dlaczego, bo to bardzo przykre... Już wtedy wiedzieliśmy, że będzie to dla niego przeogromny stres i cierpienie. Jednak Arczi zniósł to gorzej nawet niż się spodziewaliśmy... Kociak przez długi czas siedział wciśnięty w kąt, nie chciał jeść. Widzieliśmy jak bardzo tęskni i boli go rozstanie ze swoim domem, ciepłym posłankiem, ludźmi, którzy byli dla niego najważniejsi, stracił nadzieję, że będzie miał jeszcze kochająca rodzinę, bo przecież jest dorosły, a nawet małe kociaki mają problem znaleźć dom.

Pomału jednak zaczął godzić się ze swoim losem, ale nadal był bardzo cichutki, prawie niezauważalny. Jakieś trzy tygodnie temu zaczął gorączkować, ale po tygodniowym leczeniu niby wszystko wróciło do normy niestety, na krótko. Widzieliśmy, jak gaśnie w oczach... Kolejne wizyty u lekarza nie dały nam odpowiedzi, co mu jest. Wczoraj badania dziś USG i niestety dopadło go choróbsko jedno z najgorszych, które może pozbawić go życia. Jednak my nie potrafimy odmówić mu pomocy...

Czy Arczi nie zasługuje na szczęście? Na życie? My się nie poddamy tak łatwo, będziemy walczyć o te kocie życie, tylko aby on sam się nie poddał. Potrzebujemy Państwa pomocy, bez was nie damy rady. Mamy wiele kotów pod opieką, nie odmawiamy żadnemu pomocy. A teraz prosimy Państwa o pomoc, żebyśmy mogli uratować życie Arcziego. Będziemy wdzięczni za każde wpłaty nawet najdrobniejsze, każda złotówka ma dla nas ogromne znaczenie.

Załączniki

Supporters

Loading...

Supported by 318 people
12 950 zł (86,33%)
To reach our goal: 2 050 zł