Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Zbiórka Doriana pomogła odmienieć jego los. Można było opłacić jego pobyt w hoteliku, gdzie został przygotowany do adopcji i pod względem zdrowotnym i behawioralnym. Nasz wielki Dorian nabrał pewności siebie i zaufania do ludzi. Dorian znalazł odpowiedzialną rodzinę, z którą zamieszkał. Wcześniej niechciany i potraktowany jak niepotrzebna rzecz, teraz kochany. Dziękujemy za pomoc dla Doriana, bez tej pomocy Dorian nie otrzymałby swojej szansy.
Mam na imię Dorian... Moje życie do tej pory było ciężkie... Posłuchajcie, proszę.... Nie wiem jak, nie wiem gdzie, ale znalazłem się na ulicy, nie chcieli mnie, powiedzieli, że urosłem za duży i już mnie nie chcą.
Po prostu mnie wyrzucili... "Wynocha", powiedzili i kopnęli. Biegałem po ulicy, nie miałem już więcej sił, myślałem: "A co mi tam, po prostu umrę... Nikt mnie nie chce..." Zdarzył się cud. Jakaś pani podeszła, chciała dać jeść, ale ja nie miałem już sił, zamarzałem, przytuliła mnie inna pani i poczułem ciepło, zabrano mnie do pana doktora. Nie wiedziałem, co ze mną dalej będzie...
Trafiłem do domu tymczasowego, byłem tam jakiś czas, ale musiałem go opuścić. Teraz mieszkam w hoteliku z behawiorystą, uczę się wielu rzeczy, ale to wszystko kosztuje. Kastracja, szczepienia... Ciągle brakuje na wszystko. Dajcie mi szansę, moje opiekunki muszą zapłacić za mój pobyt, kupić jedzenie, opłacić koszty opieki weterynaryjnej. Bardzo Was proszę o każdą złotówkę...
Loading...