Reda - rodząca co cieczkę sunia wyrzucona z domu

[Aktualizacja 12.10.2018]

Rekonwalescencja Reduni przebiega dobrze, ale dziewczynka nadal jeszcze musi brać antybiotyki i wzmacniające suplementy.

[Aktualizacja 11.10.2018]

Dziewczynka czuje się dobrze, a my prosimy o pomoc w opłaceniu faktury za wczorajszą operację.

To faktura, którą już opłaciliśmy. Teraz czeka nas kolejna za sterylizację i mastektomię.

W dniu 11 października Reda miała zabieg sterylizacji i mastektomii. Zrobiliśmy go w samą porę, ponieważ dziewczynce zaczęły się robić krwiaki i guzki. Zabieg trwał długo i dziewczynka jest mocno cierpiąca, ale zrobimy wszystko, by jej ulżyć i zapewnić najlepszą opiekę.

15 września 2018 pod naszą opiekę trafiła sunia rasy dog niemiecki - Reda. Sunia jest młodziutka, a już tak wiele przeszła... Urodzona 23.03.2016 tak na dobrą sprawę zakończyła dopiero fazę wzrostu, a urodziła już drugi miot... 

Reda jest bardzo zagubiona w nowym miejscu, czyli w domu tymczasowym. Musimy jej pomóc odzyskać wiarę w ludzi, aby mogła być już szczęśliwa.

Sunia nigdy nie była szczepiona, odrobaczana - nigdy również nie była badana, dlatego aktualnie naszym głównym celem jest zbadanie jej i sprawdzenie, czy życie jakie dotychczas prowadziła nie odbiło się na jej zdrowiu. Bardzo niepokoi nas jej listwa mleczna, dlatego pilnie musimy wykonać badania ogólne oraz USG.

Kolejnym bardzo ważnym krokiem będzie sterylizacja, dzięki której nigdy już nie będzie wykorzystywana do rodzenia i zarabiania na konto swoich opiekunów. Niestety, zanim to nastąpi, czeka nas sporo wyjazdów do weterynarzy i komplesowych badań.

Najważniejsze, że sunia jest już bezpieczna. Dlatego bardzo Was prosimy o pomoc finansową, która pozwoli nam zapewnić jej wszystko czego nigdy jeszcze nie miała... Czyli opiekę medyczną, wartościową karmę oraz pracę nad jej lękami. Wspólnie możemy więcej! Już wiele razy udowodniliście, że wspólnie jesteśmy w stanie przezwyciężyć wiele przeciwności losu, dlatego prosimy Was o wsparcie i tym razem.