Enola całe życie spędziła w samotności, zbiera na nowy start...

Enola całe swoje dotychczasowe życie spędziła na łańcuchu z daleka od ludzi, jej "właściciele" nie interesowali się nią, w misce miała chleb i czasem resztki z obiadu, woda raz była, raz nie było. Buda, w której mieszkała, była rozwalająca się, bez słomy, bez ocieplenia.

Suczka dostała na imię Enola, anagram tego imienia to Alone, po angielsku oznacza "samotna". Jej los w końcu się odwrócił i już nie jest samotna. Suczka zamieszkała w domu tymczasowym, gdzie cały czas rozdaje buziaki, uwielbia spać i leżeć na łóżku, najchętniej by z niego nie schodziła. Na początku chodzenie na smyczy i po schodach sprawiało jej trudność, teraz już nie ma z tym problemu. Kiedy Enola do nas trafiła widać jej było żebra, powoli ją odkarmiamy. Sunia jest odpchlona i odrobaczona oraz zaszczepiona na wściekliznę. Niedługo będzie zaszczepiona przeciw chorobom wirusowym.

Chcemy ją też niebawem wysterylizować. Zbieramy fundusze na ten cel. Oprócz tego potrzebujemy wsparcia na karmę dla suni. Każda darowizna jest na wagę złota! Prosimy o pomoc dla Enoli!