Fiona chciałaby już chodzić bez bólu... Tyle już przeszła. Prosimy o pomoc!

Fiona... Kolejne skrzywdzone psie serce, które rok temu trafiło pod naszą opiekę wraz z Łatką, jej córką, która już dawno znalazła dom stały.

Dziewczyna odebrana z łańcucha, na którym spędziła prawie całe swoje życie. Jako szczeniak miała swoją rodzinne, ale później się znudziła. Wydana na łańcuch i tam spędziła połowę swojego życia, rodząc mnóstwo szczeniaków... Na psim ciele pełno strupów, alergia, pchły.

Fionka jakiś czas temu kulała na łapkę. Okazało się, że ma obrzęki pod skórą, zerwane więzadło, łękotka uszkodzona... Psina miała już operację. Okazało się, że do Fiony strzelano i tak przeszła następny zabieg na usunięcie śrutu.

Po tych traumatycznych zdarzeniach Fiona odzyskała wiarę w ludzkość i mimo bólu w tym małym ciele tego psa już jest dobrze. Oczywiście kontrola stanu nogi jest ważna więc Fiona udała się do naszego zaufanego weterynarza gdzie miała zrobione postawy oraz sprawdzona tylną łapę. Fiona dzięki rehabilitacji, spacerów zyskała kondycję i łapa jest w dobrym stanie. 

Zostało wykonane RTG klatki piersiowej, tylnych łapek, USG, badanie krwi profil geriatryczny, konsultację ortopedyczną, dermatologiczną. 

Zbieramy na opłacenie faktury za weterynarza. Prosimy o wsparcie nie dla nas, ale dla Fiony, która dalej wierzy w człowieka mimo całego bólu, jaki jej zrobił...

Dziewczyna szuka domu, okolice Poznania. Kontakt 690 032 389