FIP zabija. Kicia zbiera na leczenie!

W obecnych czasach jest możliwe leczenie kota lekami GC373-376, potencjalny lek na FIP daje duże szanse na uratowanie życia kitki, mamy już do czynienia z innymi kotami, które dzielnie walczą z tym śmiertelnym wirusem i żyją nadal. Problem w tym, iż lek jest bardzo drogi. Kuracja kosztuje od 4,000 do 13,000 zł w zależności, ile dawek kot musi przyjąć.

Jedną butelkę leku już kicia otrzymała. Niestety opiekunów nie stać, na zakup kolejnych dawek. My jako organizacja czujemy się zobowiązani pomóc, aby zebrać środki, dlatego że kicia była naszą podopieczną.

Zakaźne zapalenie otrzewnej kotów FIP
■ Zakaźne zapalenie otrzewnej kotów (ang. FIP) jest wywoływane przez koronawirus
kotów (FCoV).
■ Zakażenie FCoV jest wszechobecne i szczególnie częste w środowiskach o dużym
zagęszczeniu kotów.
■ FIP rozwija się tylko u części zakażonych kotów.
■ Stres (nowe środowisko, sterylizacja, przechowanie) predysponuje koty do
zachorowania.
■ FIP jest szczególnie częsty u kotów w wieku

Zakażenie
■ Głównym przenosicielem FCoV jest kał kotów zakażonych; przenoszenie wirusa ze
śliną lub śródmaciczne jest rzadkie.
■ FCoV może być przenoszony pośrednio (kuwety, buty, ubranie)
■ Koty zaczynają wydalać wirus w ciągu pierwszego tygodnia po zakażeniu i trwa to
tygodniami lub miesiącami, a czasami przez całe życie.
■ FIP jest chorobą wywoływaną przez warianty FCoV (mutanty), które namnażają się
szybciej w makrofagach i monocytach.
■ Na rozwój choroby wpływa miano wirusa i odpowiedź immunologiczna kota.

Postępowanie z chorym kotem
■ Rokowanie w przypadku FIP jest złe. Mediana okresu przeżycia po zdiagnozowaniu
wynosi 9 dni.
■ Eutanazję należy rozważyć wyłącznie w przypadku jednoznacznej diagnozy.
■ Celem leczenia podtrzymującego jest ograniczanie zapalenia i szkodliwej odpowiedzi
immunologicznej, zazwyczaj za pomocą kortykosteroidów. Jednakże efekty tego nie
zostały potwierdzone.

Trafiła do nas ze złamaną, zgniłą łapką, którą amputowaliśmy. Leczyła się długo, goiła się kiepsko, ponieważ Kitka nie potrafiła nikomu zaufać. Trwało to długo. Kitka jest malutką kotką, taką już pozostanie, może nie będzie potrzebować 84 dawek leków...

Od kilku miesięcy kotka przebywa u Pana Łukasza i Izy wraz z innym kotem Chrapciem. Tam dopiero zaznała spokój. Zaczęła się otwierać. Kochać i ufać. Państwo Szczygło dali jej wszystko. My tylko uratowaliśmy jej malutkie życie. 

Spokój nie trwał długo... Przyszedł Fip. Zaczął zbierać się płyn w brzuszku, kitka osłabła. Dziś jest już po drugiej dawce. Mamy nadzieję, że będzie lepiej.

W przypadku śmierci Kitki... Smutno nam to pisać, za zebrane środki podarujemy leki kotom, które również dopadło to świństwo. Mamy nadzieję, patrząc na koty, którym się udało, że. jej również się uda. 

Pomóżmy wspólnie ocalić jej malutkie życie. Zbiórka zorganizowana grzecznościowo.W sprawie Kitki prosimy o kontakt z panem Łukaszem, udzieli Wam wszystkich informacji.