Ja i moja Pani potrzebujemy Twojej pomocy

Closed
Supported by 191 people
9 280 zł (87,54%)
Adopcje

Started: 12 April 2023

Ends: 16 May 2023

Hour: 23:00

Thank you for your support - every penny counts.
Together we have great power!
As soon as we receive the result of the action, we will post it on the site.

💔 Kochani, mamy bardzo trudną i delikatną sprawę i piszemy to z nadzieją, że może choć trochę uda nam się wspólnie pomóc Pani Franciszce i jej kotu. Przed świętami Pani Franciszka straciła w nocy przytomność, gdy się ocknęła na podłodze zaczęła wołać o pomoc.

Przyjechały służby powiadomione przez sąsiadów i po wyłamaniu zamków zabrały ją do szpitala. Nas poprosiła o zabranie kota i zaopiekowanie się nim na czas jej nieobecności. Kot jest u nas w Pu-Chatce, bardzo smutny, sztywny ze strachu, przerażony. Jutro go zawieziemy na kastrację.

I teraz trudna część – musimy to napisać, bo bez tego nie da się poprosić o pomoc. Byłyśmy  w mieszkaniu Pani Franciszki, aby zabrać kota. I to, co zobaczyłyśmy, siedzi nam w głowach do dziś i męczy. Bo nie wiedziałyśmy że ludzie żyją w takich warunkach… Tam się nie da mieszkać, nic nie działa, wszystko jest zaniedbane, stare, zepsute.

Zawór wody zakręcony, bo wszędzie cieknie woda – z rur, z kranów. Lodówka stara, zepsuta. Stary, zniszczony tapczan do wymiany, brak kołdry, poduszki, pościeli, ręczników, nawet ubrań. Mieszkanie wymaga porządnego sprzątania i czyszczenia. I najlepiej odmalowania, a właściwie remontu. Mała łazienka i ciemna kuchnia też nie nadają się do użytku. To pewnie wynik braku pieniędzy – jeśli nie ma się pieniędzy na jedzenie i leki, to nie kupi się nowego kranu czy dywanu.

 

Na razie skupiamy się na gruntownym sprzątaniu i to bierzemy na siebie, ale potrzebujemy:

🔷 osobę która przyszłaby nawet jutro (czwartek) wymienić krany i naprawić te rury. Może znacie kogoś, kto da radę to szybko i porządnie zrobić? Na fakturę/rachunek

🔷 musimy zebrać pieniądze na:

- tę usługę i na krany, rury, materiały

- zakup kołdry, poduszki, pościeli i kilku ręczników; piżamy (i ewentualnie innych ubrań, ale dopiero gdy będziemy wiedzieć co jest potrzebne)

🔷 trzeba zapewnić zapas żywności dla Pani Franciszki oraz karmę i żwirek dla kota

🔷 przydałoby się też łóżko, dywanik, kilka garnków, talerzy, sztućców. Wszystko, co jest potrzebne do normalnego życia…

Podobno jedyne co tam działa, to kuchenka gazowa. Więc można jej użyć do przygotowania posiłków. Trzeba też naprawić klamkę w drzwiach i wymienić jeden zamek w drzwiach, bo jest wyłamany. A najlepiej wymienić te drzwi, bo są w opłakanym stanie. Ale to duży wydatek. A może jakaś firma zaoferuje w prezencie najtańsze drzwi wejściowe? Wiemy, że o dużo prosimy, ale cuda się zdarzają.

To bardzo trudna sytuacja dla Pani Franciszki, bo ona nie umie prosić i przeprasza że żyje. A właściwie mówi wprost że chce umrzeć i pyta, czy zaopiekujemy się jej kotem. Nam też jest bardzo przykro że musimy opisać tę sytuację, bo to jest dla niej bardzo wstydliwa sytuacja, i dlatego poprosiłyśmy ją o zgodę na napisanie tej prośby. Nikt nie chce, aby wszyscy wiedzieli że żyje w nędzy i lepiej nigdy nie będzie, bo emerytura zawsze będzie taka mała i nie wystarczy na kupienie kołdry czy garnka ani teraz, ani za kilka miesięcy. Pewnie w podobnej sytuacji jest wiele osób, a gdy zaczną się problemy ze zdrowiem i uświadomią sobie że są sami w tym wszystkim to wtedy dopada je rozpacz i poddają się.

Bardzo chcemy choć troszkę umożliwić Pani Franciszce normalne życie, w czystym schludnym mieszkaniu, z łóżkiem i pościelą. Może jeśli zapewnimy jej jako takie warunki do życia, da radę mieszkać tam sama, bo ona nie ma innej możliwości. O rodzinę nie pytajcie… Pani Franciszka nigdy się nie skarżyła i nie prosiła o pomoc, dlatego nie wiedziałyśmy że żyje w aż tak strasznych warunkach. Trudno sobie wyobrazić, że w dzisiejszych czasach można egzystować w takiej biedzie i ubóstwie 😭

To jest na razie doraźna pomoc, ale zgłębimy ten temat, może jest szansa na pomoc z MOPSu.

Panią Franciszkę znacie z naszych poprzednich postów – gdy organizowałyśmy dla niej pomoc na święta Bożego Narodzenia. Zasypaliście wtedy ją żywnością, słodyczami, środkami czystości. Bardzo jesteśmy za to wdzięczne ❤️ To jest pierwszy post na ten temat: Pomoc dla Pani Franciszki. Od wielu lat dokarmia bezdomne koty, choć sama nie ma pieniędzy na życie... Jej kot (ten na zdjęciu) to kocio, które uratowała ze śmietnika.

Teraz prosimy Was o pomoc, aby mogła żyć jak CZŁOWIEK – może wspólnie uda nam się to zrobić. Organizujemy tę zbiórkę tutaj, bo też skorzysta jej kot – będzie miał z powrotem swoją Panią, będzie mieszkać razem z nią w warunkach nieurągających godności starszego człowieka. Dla kota też kupimy zapas karmy, żwirku i go wykastrujemy.

Będziemy wdzięczne za każdą formę pomocy – w formie datku i darów rzeczowych. Dziękujemy z całego serca 💓

Dary można przynosić do naszej Pu-Chatki lub wysłać pocztą lub do paczkomatu:

SOS KOTY Mielec

ul. Reja 4

39-300 Mielec

- lub: Paczkomat InPost MIE05A przy ulicy Sękowskiego w Mielcu

Supporters

Loading...

Organiser
8 actual causes
111 ended causes
Supported by 191 people
9 280 zł (87,54%)
Adopcje