Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Fundacja Nowa Zelandia powstała w maju 2018r, nasza siedziba mieści się na Podbeskidziu w miejscowości Kozy, niedaleko Bielska-Białej natomiast główna infrastruktura w pobliskiej miejscowości Wilamowice, gdzie dysponujemy 5-cio hektarowym terenem pięknych pastwisk.
Do naszych głównych celów należy prowadzenie schroniska dla koni, wykup koni z transportów śmierci, targów oraz koni zchorowanych, wyeksploatowanych, ale także takich, które ludzie nabyli w ramach ciekawości bądź sezonowego "kaprysu".
W naszej stajni na chwilę obecną przebywają dwa konie:
15-sto letnia klacz Donna, która przyjechała do nas końcem marca. Przez ostatnie pare lat była "maskotką" dziewczynki, której się po prostu znudzila... Właśnie wtedy trafiła do handlarza, który nie widząc w niej zarobku chciał wysłać ją do rzeźni. Od osob zajmujących się ratowaniem koni otrzymaliśmy prośbe o pomoc dla niej. Bez wiekszego namysłu zorganizowaliśmy zbiórkę na jej wykup, aby dożyła emerytury na zielonych pastwiskach.
Przyjechała do nas z bardzo zaniedbanymi kopytami co wskazuje, że kowal musiał omijać jej boks przez wiele miesięcy. Do tego klacz ma kozińca, czyli chorobę, która w jej przypadku została nabyta w skutek kontuzji, zbyt forsownej jazdy lub przez wczesne zajeżdżanie. Choroba ta jest nieuleczalna.
Tą klacz kojarzy na pewno wiele osób związanych z ratowaniem koni.
Płacząca była w Skaryszewie w 2017r., przywiązana do wozu rzeźnego, a z jej oczu ciekły łzy co uwieczniono na wielu zdjęciach. Po targu rozpoczęła się akcja szukania klaczy. Niestety po czasie emocje opadly, wszyscy mysleli, że odeszła, że już jej nie ma. A jednak!
Klacz została wykupiona przez prywatną osobę, której życie się skomplikowało do tego stopnia, że Płacząca znów była zagrożona. Na szybko trwały poszukiwania dobrego domu nim dowiedzą sie o tym handlarze i tak oto trafiła do naszej stajni.
Tylko dzięki Wam. Dzięki Tobie możemy działać. Każdą zebraną złotówkę przeznaczamy na utrzymanie naszych koni oraz ratowanie kolejnych. Bardzo prosimy o chociażby najmniejszy grosz dla naszych koni.