Gacek - piesek z Bieszczad

Closed
Supported by 277 people
8 065,50 zł (424,5%)

Started: 11 February 2020

Ends: 26 February 2020

Hour: 01:00

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Czy jeszcze ktoś pamięta pieska z Bieszczad o imieniu Gacek?

Chyba mało kto, a on tak bardzo potrzebuje Waszej pomocy. Zabrany z piekła, które zgotował mu człowiek. Od szczeniaka żył w strachu, czy jeszcze doczeka kolejnego dnia. Bity, topiony, przepalany papierosami. Po jakimś czasie oddany kolejnej patologii znów bity, kopany, całymi dniami na 3 kg łańcuchu. Tak Gacuś spędzał nędzne życie. Sporadycznie było jedzenie, woda od czasu do czasu, nikomu nie przeszkadzało 30 stopni, nikt nie pomyślał, że Gacek prosi o wodę. Kolejne dni były najgorsze, bo widział, jak koledzy walczą z wilkami, widział, jak zostają zjedzeni.

Czekał na swój marny koniec, każdy dzień zimno, ciemno i błyszczące wilcze oczy. Po umieszczonym poście komentarzy mnóstwo prawie same negatywne. Wszyscy pomagali na fb, a o realnej pomocy nikt nie pomyślał, że piesek może potrzebować pomocy behawiorysty, dobrego jedzenia, transportu.


Gacek obecnie znów pozostał sam a my razem z nim z kolosalnymi opłatami. Jest pod bardzo dobrą opieką, uczy się żyć od nowa. Jego agresja nie pozwoliła na adopcje, obecnie przebywa w Chacie Leona - Leszek z nim pracuje, a my chcemy, aby żal, smutek i wszystko, co złe minęło. Jednak wszystko kosztuje, dlatego prosimy o wsparcie w postaci wpłat na hotel dla pieska oraz zakup karmy. Wspólnie dokończmy ratowanie biedaka z Bieszczad.

Supporters

Loading...

Supported by 277 people
8 065,50 zł (424,5%)