Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Wczoraj pojawiła się wiadomość na portalach miejskich Ełku, że na śmietniku została znaleziona przez mieszkankę Ełku - Panią Anię - sunia, a następnie zabezpieczona przez Straż Miejską.
W Internecie pojawiły się zdjęcia, które wywołały łzy, złość, smutek i zdruzgotanie. Malutka sunia ledwo stała na nogach. Skrajnie wychudzona, z placami łysiny oraz strachem i przerażeniem w oczach.
Straż miejska szukała właściciela. Gdy zobaczyliśmy te zdjęcia, wiedzieliśmy jedno – taki pies został wyrzucony i nikt go nie szuka. Wiedzieliśmy też, że jeżeli nikt się nie zgłosi, trafi do schroniska. A tam, w jej stanie, szanse na przeżycie są marne.
Jak zawsze tysiące komentarzy, dobrych rad, ubolewanie, potok słów i łez na fb... Jednak nikt nie wyciągnął ręki. Nasza inspektorka TOZu - Wiola z Ełku - skontaktowała się z Panią Anią, po czym wspólnie wzięły sprawę w swoje ręce. Sunia dziś została odebrana z przechowalni w Ełku i natychmiast trafiła do weterynarza, a stamtąd do domu tymczasowego oraz pod opiekę TOZ Grajewo.
Obraz suni – nędza i rozpacz! Byliśmy w szoku, w jakim stanie znajduje się piesek.
W ocenie weterynarza cierpi na zaniki mięśniowe, skrajne niedożywienie (waga 4 kg), zjada ją mnóstwo pcheł, stan skórny jest tragiczny. Dodatkowo suczka musiała przejść wielką traumę i stres. Trzęsie się ze stresu, jest wycofana i jedyne, co widzimy w jej oczach, to „proszę, nie krzywdź mnie! Pomóż mi”.
Wiek suni to ok. 3 lata – jest jeszcze młodziutka. Dostała na imię Garbi i obecnie przebywa w domu tymczasowym. Mamy nadzieję, że wkrótce znajdziemy dla niej dom stały. Jakie były jej losy? Czemu jest w takim stanie? Jak trafiła na śmietnik i kto ją skrzywdził? To będzie ustalała policja.
W tej chwili potrzebujemy wsparcia na dalsze leczenie, specjalną karmę i suplementy, bo stan psa jest zły. Nie mogliśmy przejść obok tej tragedii obojętnie. Okaż serce tej biednej suczce, każdy Wasz grosz się liczy. Dziękujemy, że jesteście z nami!
Loading...