Czy uda nam się zapłacić za ogrzewanie, czy podopieczni Przystani Ocalenie będą marznąć?

Nasze przytulisko stało się domem wielu zwierząt różnych gatunków. W Przystani Ocalenie mieszkają zwierzęta chore, niepełnosprawne i mocno doświadczone przez los. Daliśmy dom istotom zapomnianym przez świat, zapomnianym przez ludzi. Schorowani seniorzy zarówno psy, jak i koty. Sterani życiem końscy pracownicy oraz wiele innych zwierząt.

Od lat tworzymy im dom, od lat staramy się każdego dnia zaspokoić ich wszystkie potrzeby. Dla nich najważniejsze są pełny brzuszek, ciepło oraz suche, bezpieczne schronienie, a do tego człowiek, który się troszczy o ich potrzeby, który okaże odrobinę czułości, który pogładzi futerko, kiedy trzeba.

Każdy nasz podopieczny ma swoje imię, każdy jest chciany, kochany, o każdego staramy się zadbać, najlepiej jak umiemy. Trafiają do nas w różnym stanie. Często są w bardzo złej kondycji, zarówno fizycznej, jak i psychicznej. Leczymy, rehabilitujemy, pomagamy odzyskać radość z życia, a w poranione serduszka wlewamy tyle miłości, ile tylko są w stanie i zechcą przyjąć. Niestety samą miłością i oddaniem nie zapewnimy im wszystkiego, czego potrzebują…

Nie nakarmimy, nie zapewnimy odpowiednich warunków. Opieka oraz zapewnienie domu 500 zwierzętom wymaga ogromnych nakładów finansowych. Nie mamy żadnych dotacji, grantów ani dofinansowań. Nasze zwierzęta są utrzymywane tylko dzięki dobrym ludziom. Tylko dzięki Wam Kochani, jesteśmy w stanie zapewnić 500 zwierzakom dom, jakiego nigdy nie miały.

I po raz kolejny jesteśmy zmuszeni zwrócić się do Was o pomoc, bo bez Was sobie nie poradzimy. Jest nam już głupio, kiedy kierujemy do Was kolejne prośby, ale nie robimy tego dla siebie… Tylko dla naszych podopiecznych. Mamy do zapłacenia duży rachunek za gaz. To dzięki niemu mamy ogrzewanie oraz gotujemy ciepłe posiłki naszym zwierzakom. Bez gazu nasze zwierzaki nie przetrwają, gaz zapewnia ciepło. Ciepłe posiłki, ciepłą wodę i tak ważną dla naszych staruszków, odpowiednią temperaturę. Będziemy wdzięczni za każdą, nawet najmniejszą pomoc, za każdy wpłacony grosik.

Termin zapłaty mija 30 listopada. Z całego serca prosimy, pomóżcie.