Smutny los Irysa w typie sznaucerka

W środę we wczesnych godzinach inspektorzy podjeli interwencje w jednej z bałuckich kamienic. To co zastali na miejscu wprawiało w wielki smutek :( Mieszkanie to po prostu skład śmieci, brud, smród i robaki, psiak w stanie fatalnym, mocno wychudzony, a przede wszystkim tak zapchlony, że pchły skakały naszym inspektorom po twarzach.
 

Duży ubytek sierści wskazuje iż stan ten trwał już od dłuższego czasu. Psiak prawdopodbnie nigdy nie był u lekarza, ale nie tylko on. W mieszkaniu przebywała kobieta, która nie może chodzić, mąż kobiety niestety nie szuka pomocy. My ze swojej strony powiadomimy MOPS. Wracając do psiaka ... po rozmowie z właścicielami piesek został im odebrany i od razu trafił do lecznicy, gdzie Pani doktor troskliwie sie nim zajęła i udzieliła pierwszej pomocy, aby choć trochę mu ulżyć.


Stan pieska jest tragiczny. Oprócz pcheł mały miał poprzerastane pazurki do tego stopnia ze zaczeły sie wywijac w bok :( sierści posklejana, brudna i śmierdząca, stan zębow fatalny do tego stopnia, że jeden z zębów wisiał w pyszczku (został do razu wyjęty). Obecnie psiak będzie wymagał opieki weterynaryjnej i bardzo prosimy Państwa o wsparcie finansowe na leczenie i utrzymanie.