Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Kiedy i jak dzikusek Julek wszedł do podziemnego garażu, nie wiemy. Przebywał w nim na pewno minimum miesiąc. Nie potrafił się wydostać. Przerażony szukał schronienia w kantorkach – próbował wciskać się do nich przez szczeliny wentylacyjne w drzwiach.
Nie miał co jeść, gdzie spokojnie zasnąć. Od czasu do czasu ktoś coś podrzucił – dzięki temu przeżył. Chronił się o samochodami, uciekał przed nieżyczliwymi ludźmi. Teraz jest w naszej lecznicy, udało się go złapać. Potrzebuje leczenia i opieki weterynaryjnej.
Ma zawalone drogi oddechowe i katar. Prosimy o wsparcie dla niego. Chcemy go wyleczyć i w końcu zwrócić mu wolność – jego podwórko. Nie ma nikogo. Może liczyć tylko na nas. Wiele przeszedł. Prosimy o cegiełki dla Julka.
Loading...