Uwięziony w garażu, głodny i chory Julek

Closed
Supported by 40 people
382 zł (76,4%)

Started: 24 April 2018

Ends: 26 June 2018

Hour: 23:59

Thank you for your support - every penny counts.
Together we have great power!
As soon as we receive the result of the action, we will post it on the site.

Kiedy i jak dzikusek Julek wszedł do podziemnego garażu, nie wiemy. Przebywał w nim na pewno minimum miesiąc. Nie potrafił się wydostać. Przerażony szukał schronienia w kantorkach – próbował wciskać się do nich przez szczeliny wentylacyjne w drzwiach.


Nie miał co jeść, gdzie spokojnie zasnąć. Od czasu do czasu ktoś coś podrzucił – dzięki temu przeżył. Chronił się o samochodami, uciekał przed nieżyczliwymi ludźmi. Teraz jest w naszej lecznicy, udało się go złapać. Potrzebuje leczenia i opieki weterynaryjnej.

Ma zawalone drogi oddechowe i katar. Prosimy o wsparcie dla niego.  Chcemy go wyleczyć i w końcu zwrócić mu wolność – jego podwórko. Nie ma nikogo. Może liczyć tylko na nas. Wiele przeszedł. Prosimy o cegiełki dla Julka.

Supporters

Loading...

Organiser
0 actual causes
681 ended causes
Supported by 40 people
382 zł (76,4%)