Julek – zbyt długo oglądał kraty schroniska!

Jak długo można siedzieć za kratami? Ile osób jeszcze przejdzie obok i nie zauważy tego kochającego psiego serca? Czy szanse na adopcję skreśla jego wygląd – bo to nie rasowy owczarek? Czy jednak wiek – bo nie jest najmłodszym psem? A może jedno i drugie? Ten poczciwy chłopak ma ok 8 lat, jest bardzo przyjacielski. Kontaktowy i otwarty, ufny i spragniony czułości. Jak ma ochotę to nawet poda łapę. Łagody i tolerancyjny, lubi biegać z ludźmi, uczestniczył z nami w dogtrekkingach. Zgadza się z innymi psiakami. Dojrzały psi ideał!

Julek został zabrany ze schroniska, bo zbyt długo już tam był... nikt się nim nie interesował, nikt nie dostrzegł w nim tego wspaniałego psiego przyjaciela... serce nam pękało za każdym razem, gdy zostawialiśmy go po spacerach. Decyzja była jedna – trzeba go zabrać i poszukać wspaniałego domu. Obecnie piesek przebywa w hoteliku pod dobra opieką. Utrzymujemy go z własnych środków. Wiadomo, że lekko nie jest, ale nie można było go zostawić... Hotelik, kastracja, szczepienia, badania… a teraz jeszcze zęby...

Jego uzębienie jest w tragicznym stanie... Julka czeka operacja usunięcia jednego kła... Ząbek jest zniszczony prawie aż do dziąsła… Psiak musi teraz jeść miękkie, gotowane potrawy. Dlatego potrzebujemy także puszek z mokrą karmą, ryżu. Julka trzeba dokładnie przebadać – czeka go biochemia, morfologia i usunięcie nieszczęsnego kła. Sami nie udźwigniemy wszystkich kosztów. Dlatego zwracamy się do Was, Drodzy Pomagacze z prośbą o wsparcie finansowe. Wierzymy, że z Waszą pomocą będziemy mogli pomóc Julkowi!