Kwacząca i ruszająca się przesyłka. Cudem uniknęły śmierci...

Dostaliśmy w nocy zgłoszenie o zaklejonym, ruszającym się i kwaczącym kartonie stojącym na drodze za kanałem.

Nasz patrol udał się pod wskazane w zgłoszeniu miejsce potwierdzić otrzymaną telefonicznie informację. Na ziemi faktycznie leżało owinięte folią i zaklejone taśmą pudło z żywą "zawartością"! Nasi inspektorzy rozcięli taśmę i otworzyli styropianowe pudło, w środku w brudzie i odchodach siedziało 10 kaczek! Wystraszone, odwodnione, głodne, z brakami w upierzeniu, stanem zapalnym skóry... Cudem przeżyły... O niezwykłej "przesyłce" poinformowaliśmy KPP, na miejsce przybyli funkcjonariusze policji, aby zabezpieczyć ślady. 

Pudło było wysłane do Polski z zagranicy, na wierzchu były naklejki linii lotniczych. Nie wiemy, czy ptaki przyleciały w nim do naszego kraju, czy zostało użyte tylko po to, aby pozbyć się zwierząt. Sprawą zajmują się odpowiednie służby.

Kaczki zostały przewiezione do specjalistycznej kliniki weterynaryjnej, gdzie udzielono im pomocy. Są pod stałą opieką lekarską.

Wierzymy, że wspólnymi siłami uratujemy je. Pomożecie nam?