Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dzięujemy :) Udało nam się ze zbiórki kupić jedną klatkę, którą wykorzystujemy często i gęsto!
Daleko, daleko, za górą za rzeką, powstała niewielka fundacja... Stworzyła swój azyl, w którym na swoje upragnione domy czeka kilkanaście psów i jeszcze więcej kotów. Ta maleńka fundacja podjęła walką z bezdomnością, walkę o zaprzestanie rozmnażania. Ta maleńka fundacja nie przestaje w działaniach na rzecz zwierząt. Chore, porzucone, z kilogramami łańcuchów były i będą ratowane, dopóki działamy.
Walczymy każdego dnia o lepsze jutro, dla nich... Jest nas mało, zdecydowanie za mało w szeregach fundacji, wciąż to jednak nie zniechęca nas do niesienia pomocy.
Latem, tego roku postawiliśmy klatkę łapkę, pomocy pilnej potrzebowała bezdomna, żyjąca w lesie sunia. Miejsce oddalone od nas ok. 20 km. Na miejscu doglądać klatki miała pani, która zgłaszała nam fakt obecności koczującej suni na tym terenie. Życie pisze różne scenariusze - klatka została ukradziona. Prosiliśmy o jej zwrot - bez rezultatu. Dla nas to zakończenie jednego etapu, bo w jaki sposób mamy łapać nieoswojone psy? Jak kastrować zwierzęta skoro zostaliśmy bez narzędzi do działania?
Nadchodzi świąteczny czas, więc my wolontariusze bardzo prosimy Państwa o prezent. A jaki? Proszę otworzyć link i obejrzeć. Potrzebne są dwie duże klatki łapki, które nie są tanie. Jeśli uda się nam uzyskać fundusze na jedną, będziemy przeszczęśliwi. Wszystkim Darczyńcom - Mikołajom, z góry dziękujemy. Z Waszą pomocą możemy dalej zmieniać świat na lepsze!
Loading...