Skrzywdzone przez los i ludzi

Kochani, muszę założyć tę zbiórkę, bo tak jak sami widzicie, na moim profilu dużo się dzieje. Trzy dni, łapanie 6 kociąt i ich mamy nad Bzurą. W międzyczasie zgłoszenie - zapchlony, zarobaczony kociak, ze złamaną nóżką. Kolejne, malutka 2-miesięczna zagłodzona kotka. Oprócz tego wczorajsze wieczorne zgłoszenie kocicy i 3 kociąt z pustostanu na wsi i siedem chorych kotków.

Kochani, wiem, że jesteście wspaniali i mnie nie zostawicie, kibicowaliście mi podczas tych 3 dni łapania kociaków w chaszczach, krzaczorach... Posty, relacje, filmik i są dostępne na moim profilu.  Wiecie również, że wszystko kosztuje: odrobaczenie, odpchlenie, leczenie, szczepienia, karma, żwirek itp. Potem wstawię faktury jeszcze nieopłacone z sierpnia i września. 

Z góry z całego serca dziękuję za pomoc! Proszę jeszcze o jedno, o cudowne domki dla kociąt, które wynagrodzą im.ich cierpienie.