Nakarm kocie brzuszki!

Pomóż nam napełnić kocie brzuszki... Dawno tak źle nie było. Wszystkie zapasy się już kończą, a wszystkie dziewczyny to żarłoki. Każda z dziewczyn jest po przejściach. Tyrcia i Mamba po wypadkach, są niepełnosprawne. Maja ma problemy z brzuszkiem i musi jeść specjalną karmę (gusto gastro, zooplus bio) Zakonnica miała dom, ale właścicielka wyjechała za granice, i z ulicy trafiła do nas. Rodzeństwo, które trafiło do nas z potwornym kocim katarem, mają blizny na oczkach, pewnie dlatego ich adopcja stoi... Zresztą pozostałych też. Oprócz tymczasów kastrujemy non stop koty wolno żyjące, głównie są to kotki po kastracjach aborcyjnych, wiec spędzają u nas minimum 5 dni. Dziennie idzie ok. 4 puszek 800 gram. Dziewczyny karmimy zdrowo, wysokomięsną mokrą karmą.