Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dostaliśmy błagalną prośbę o pomoc dla kota po wypadku, któremu nikt nie udzielił pomocy. Wiemy, że zaraz po potrąceniu leżał najpierw na drodze asfaltowej i ktoś stwierdził, że kot już nie żyje. Przeniesiony na pobocze, pod czyjąś bramę i tak został pozostawiony jako martwy..
Chwile później kocurek zaczął jednak dawać oznaki życia. Skulił się i wykrwawiał. Był we wstrząsie. Właściwie czekał już tylko na powolną smierć.
Ok 300 metrów od szkoły podstawowej idąca do niej dziewczynka, zauważa zakrwawionego kotka.
Zadzwoniła zapłakana do swojej mamy, a mama zadzwoniła do nas z błagalną prośbą🥺.
Pojechaliśmy natychmiast na miejsce. To co zobaczyliśmy złamało nam serca. Krew lecąca z oczu, z pyszczka.. to koszmar!
Wierzymy, że dzięki Waszej pomocy - historia kocurka będzie miała szanse na happy end.
Po przewiezieniu do całodobowej lecznicy stwierdzono stan krytyczny.
Kocurek ma jednak ogromną wole życia i zrobimy wszystko co w naszych mocach aby mu pomóc‼️
Wiemy w tej chwili, że ma pęknięte podniebienie, uraz głowy z obrzękiem mózgu, połamaną żuchwę, obrażenia wewnętrzne. Ale najważniejsze, że on walczy i my powalczymy dla niego‼️🙏
Ratujemy, pomagamy ale sami nie damy rady.
Leczenie tak ogromnych obrażeń i walka o jego życie niestety niesie za sobą ogromne koszta.
Błagamy o pomoc dla tego kociego bidulka🙏
Fundacja Znajdki
664-821-160
Loading...