Dzielny, mały Koperek - musimy go wyleczyć!

Koperek był takim mizernym, małym kotkiem... Znaleziony pod urzędem pracy, gdzie dostał jeść, wsadzono go w kartonik i nikt więcej się nim nie zajął. A kociaka toczyła biegunka tak straszna, że pewnie długo by tak nie pociągnął...

Kocurek przez cztery miesiące leczył się w lecznicy z nawracającego kociego kataru, problemów z oczkami i wypróżnianiem się. Miał usg w celu ustalenia, czy nie ma jednak narządów żeńskich, ponieważ kocurek nie ma wykształconego prącia (mimo obecności jąder). Macicy i jajników jednak nie wykryto.

Ostatnio kocurek przeszedł kilkuetapową operację, podczas której w znieczuleniu ogólnym pogłębionym miejscowo wykonano kastrację z cięcia przedmosznowego i około mosznowego. Jądro prawe jest mniejsze od lewego, zlokalizowane przedmosznowo. Założono autopodwiązki oraz pojedyncze szwy węzełkowe skóry Novosyn 5-0. Opróżniono zatoki przyodbytowe (zatoki znacznie wypełnione gęstą twardą (jak korek) wydzieliną. Okolica  kroczowa, której w tym układzie anatomicznym brak zalana moczem. Nawet podczas zabiegu mocz podcieka i wpływa przez odbyt. Ujście cewki moczowej zlokalizowane jest tuż przy skórze/odbycie pod"prąciem z typowymi brodawkami okolicy. W okolicy napletka duża ilość serowatej wydzieliny (okolice wymyto roztworem Manusanu oraz zdezynfekowano Octeniseptem).

Dokonano próby wypłukania kanalików nosowo łzowych - górne ujścia prawidłowo wykształcone, ale bez możliwości ich udrożnienia. Płyn lokalizuje się w przyśrodkowym kącie oka jakby podgałkowo, brak możliwości zlokalizowania ujść dolnych przewodów.

Koperek niedługo opuści lecznicę, ale to nie koniec jego przygód z weterynarzami. Czeka go jeszcze wizyta u doktora G., który specjalizuje się w problemach związanych ze zwierzęcym układem wydalniczym. Koniecznie musimy się dowiedzieć, czy Koperek nie wymaga kolejnej operacji, która zapobiegnie potencjalnym problemom z załatwianiem się w przyszłości.

Prosimy o wsparcie dla dzielnego Koperka! Ten kociak naprawdę cierpi. Dzięki, że jesteście z nami!