Kora - ofiara ludzkiej bezmyślności - z szansą na nowe życie!

Closed
Supported by 30 people
667 zł (19,05%)

Started: 03 January 2021

Ends: 01 February 2021

Hour: 23:59

Thank you for your support - every penny counts.
Together we have great power!
As soon as we receive the result of the action, we will post it on the site.

Bezradność, przerażenie i ból - tym usłane jest życie zwierząt, które przez ludzką obojętność, bezmyślność,  brak reakcji i empatii,  skazane są  na fizyczne i psychiczne katusze. Lecz również dzięki człowiekowi mają szanse, by poznać życie z lepszej strony. 

Jeszcze nie ucichły sylwestrowe wystrzały, kiedy ona biegła przed siebie w panicznym strachu. Zewsząd słychać było potworny huk, którego pies w żaden sposób zrozumieć nie potrafi, a który powoduje niewyobrażalny psychiczny i fizyczny ból. Hałas nie do zniesienia, będący w wielu  przypadkach powodem śmierci zwierząt. Jej się udało...

Co czuła ta krucha istota, samotnie uciekająca przez nieznane ścieżki, zziębnięta, spragniona i głodna, z wyczerpania próbująca na chwilę zasnąć gdzie popadnie, snem na mrozie i zakłóconym ogromnym niepokojem i poczuciem braku bezpieczeństwa?

Kora trafiła do nas na skraju fizycznego i psychicznego wyczerpania. Apatyczna, głodna, zmarznięta i spragniona - z przerażeniem w zrozpaczonych oczach, wzdrygająca się na każdy gest człowieka. Sierść pokryta kołtunami i brudem, reagująca bólem na każdy dotyk. Nawet gdyby znalazł się jej dotychczasowy opiekun, nie ma możliwości, by do niego wróciła, gdyż jest wyraźnym obrazem jego obojętności i braku troski. 

Aktualnie już bezpieczna, jednak z długą drogą przed sobą, prowadzącą do odzyskania zdrowia i pełni sił. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, lecz udać się to może wyłącznie z Waszą pomocą. Wspólnymi siłami łatwiej jest ratować zwierzęta. Łatwiej też je ratować bez poczucia ograniczeń finansowych i strachu związanego z niemożnością udzielenia kompleksowej pomocy. 

Żeby jej pomóc kompleksowo, nie wystarczy czas i zaangażowanie - potrzebne są środki finansowe, o które prosić nie lubimy, lecz jesteśmy zmuszeni... Nigdy nas nie zawiedliście, więc i teraz mamy nadzieję, że uda nam się wspólnie zbudować tej kruszynie życie od nowa. Że w momencie kiedy w pełni sił i zupełnie zdrowa, będzie opuszczać bramy schroniska - każdy z Was będzie czuł, że miał w tym swój udział. Udział w zbudowaniu na nowo życia tej przepięknej suni. 

Pomóż nam w walce o lepsze jutro dla niej - ma szansę na życie bez bólu, strachu i poznanie dobrej strony świata.

Supporters

Loading...

Organiser
0 actual causes
4 ended causes
Supported by 30 people
667 zł (19,05%)