Na ratunek wiejskim kotom

Wczoraj nasze inspektorki Asia i Patrycja przeprowadziły kontrolę warunków na jednej z okolicznych wsi. To, co zastały na miejscu przeszło ich najgorsze oczekiwania. Brudne, zaniedbane psy przetrzymywane bez bud, misek i wody. Stad niekastrowanych i nieleczonych kotów. Nie obyło się bez interwencji policji, ale dziewczyny już wiemy, że to pierwsza wizyta z wielu, jakie będzie nam przeprowadzić w tym nieciekawym miejscu.

Dziewczyny wróciły dwójka kotów - jednym bez oka, a drugim chorym na koci katar, charczącym i kichającym krwią. Natychmiast obydwa koty zostały przewiezione do weterynarza, gdzie wykonano już pierwsze zabiegi. Tutaj, kochani, nasza wielka prośba. Tak jak pisaliśmy, to nie będzie jedyna nasza wizyta w tym miejscu. Potrzebna będzie długotrwała pomoc dla przebywających tam zwierząt, zwłaszcza kotów.

Bez Waszego finansowego wsparcia nie damy rady. Liczy się każdy grosz.