Kotka oblana olejem napędowym prosi o pomoc w opłaceniu leczenia!

Szylka - kotka, która przychodzi na karmienie, dziś przyszła oblana olejem napędowym... Pyszczek, szyja, przednie łapki i cały brzuszek jest w oleju! Dramat... Mała od kilku dni się nie pokazywała a dziś przyszła w takim stanie.

Skóra w miejscach oblanych jest poparzona, sierść wypada pękami. Dokładnie kiedy to się stało, ciężko powiedzieć, pewne jest to, że większość oleju zlizała. Na dodatek jest ciężarna. Jeśli nie otrzyma fachowej pomocy może nie przeżyć. Obecnie została zabezpieczona w leki i trochę zneutralizowałam ten olej. Na jutro 15.03 na godz.13 mamy umówioną wizytę u weterynarza. Musimy zrobić badania jak wyglądają nerki i wątroba a jak będzie to możliwe sterylka aborcyjna.

W fundacji jest 40 kotów starych, z różnymi schorzeniami, kalekich i na tą chwilę konto świeci pustkami. Czy brak pieniędzy na leczenie ma skazać koteczkę  na odejście w męczarniach?

Dlatego bardzo proszę was którzy macie wielkie serducha i zawsze pomagacie jak jest potrzeba, nie zostawiajcie koteczki. Pomóżcie Szylce zawalczyć o powrót do zdrowia. Za wszelką pomoc z góry dziękuję.