Kontynuacja leczenia Kruszynka

Kryszynka też już wszyscy poznali i mam nadzieję Mu kibicują. Po niefortunnym wytrzeźwieniu się, gdzie Kruszynka tylko cudem uniknął śmierci, jeszcze przez tydzień pozostał w gabinecie weterynaryjnym na obserwacji.

Tutaj smutne oczy Kruszynka w inkubatorze, po feralnym wytrzeźwieniu się i nocnym szyciu.

Już sam nocny pobyt w gabinecie przez tyle dni jest wydatkiem, a trzeba jeszcze doliczyć antybiotyki i opiekę, jedzenie i zużyte materiały. Kruszynka ma chyba niesamowitą wolę życia, bo kot po tylu sedacjach, w tak krótkim okresie czasu nie powinien wytrzymać, a jednak. Nie udało się wszyć wypadającego odbytu, ale najważniejsze, że Kruszynka przeżył. Przeżył i nadal sprawia " kłopoty", ale o tym już na kolejnych prośbach Kruszynka...

Kastracje to bardzo skuteczna metoda starań o mniejszą bezdomność wśród zwierząt towarzyszących. Z góry dziękujemy za Waszą pomoc.