Kundzia jest wiekowa, ale to przecież nie koniec! Potrzebujemy wsparcia w leczeniu!

Słabiej je, więcej śpi, siedzi w pozycji bólowej… Kundzia. Kotka zabrana ze schroniska do Zielonego dt PKDT. Do schroniska trafiła z interwencji gminnej.

Miała być wypuszczona po leczeniu, jako kot wolno żyjący. Kundzia żyła w pobliżu miejsca, gdzie nasza wolontariuszka wraz z prywatnymi osobami dokarmia koty z Mechelinek. Najprawdopodobniej jest kotem w wieku 10 plus, bliżej 15 roku życia. Kundzia w domu tymczasowym okazała się miłą, proludzką kotką, która kocha kanapę i niespieszno jej na dwór. Wolontariuszka postanowiła poszukać Kundzi nowego domu. Nikt się jednak nie zgłosił.

No, cóż…czarna babcia nie zdołała chwycić nikogo za serce. Kundzia dotąd żyła sobie w domu tymczasowym dość spokojnie, ale kilka dni temu zaczęła się źle czuć. Wczoraj trafiła do lecznicy.

Pobrano jej krew, zrobiono USG.

Obraz ultrasonograficzny wskazuje problemy z trzustką i nerkami. Wyniki krwi wskazują na ostry atak nerek - kreatynina ponad 5, mocznik ok. 250. Leczenie wdrożona, kotka została w szpitaliku. Prosimy o pomoc w opłaceniu kosztów leczenia szpitalnego i diagnostyki. 

Kundzia ma szansę! Walczymy o nią!