Larysa - kotka z oskalpowanymi łapkami

Closed
Supported by 137 people
1 205 zł (60,25%)

Started: 18 April 2018

Ends: 31 May 2018

Hour: 23:59

Thank you for your support - every penny counts.
Together we have great power!
As soon as we receive the result of the action, we will post it on the site.

Larysa, znaleziona w maju ub.r. przez Panią Anię, dokarmiającą dość liczne stadko w okolicy, była dziką, zagubioną kotką na obcym sobie terenie. Wówczas kotka została uratowana z okolicznego tartaku. Gdy pracownicy ładowali zrzynki z desek wielką łychą na ciężarówkę z desek wysypały się trzy kociaki.

Jeden z nich nie przeżył - został zmiażdżony przez maszynę. Dwa przeżyły, jeden z nich miał tylko zmiażdżony paluszek w tylnej nóżce. Kociaki zostały zabezpieczone przez karmicielkę w domu. Następnie Pani Ania odłowiła Larysę na klatkę łapkę.

Po tym jak kotka wychowała młode, Pani Ania zadbała o jej sterylizację. Larysy nikt z okolicy nie znał, stąd wniosek że przyszła do tartaku się okocić. Dla jej bezpieczeństwa nie można było wypuścić kocicy w tamtym miejscu. Na szczęście koty z podwórza Pani Ani zaakceptowały kolejne futro i tak Larysa została w obejściu.

Obecnie Larysa jest kotem półdzikim mieszkającym z dokarmianym przez Panią Anię stadem 11 kotów. Niestety nieszczęścia nie opuszczają Larysy. Wczoraj (12 kwietnia) nie wróciła na noc a rano przyszła z oskalpowanymi łapkami.

Karmicielka natychmiast, skoro świt zawiozła kotkę na nocny dyżur do zaprzyjaźnionej lecznicy. Na miejscu okazało się, że na szczęście noga nie jest połamana.

Kotka ma pozrywane mięśnie, ma ślady spętania – stąd sugestia weterynarza, że albo wpadła w sidła albo w druty.

Prosimy o wsparcie dla kotki, którą czeka dalsze kosztowne leczenie i rehabilitacja. Nie wiadomo czy rana się zagoi. Za kilka tygodni okaże się, czy łapka bedzie sprawna.


Na naszym koncie jak zwykle pustki, nie mogliśmy odmówić pomocy Larysie.

Supporters

Loading...

Organiser
0 actual causes
681 ended causes
Supported by 137 people
1 205 zł (60,25%)