8 lat to jeszcze nie starość. Pomóż Boni żyć w komforcie, bez bólu

Ta piękna kotkajest chora, a bez Wszej pomocy nie uda nam się jej pomóc. Czy świat ją zauważy, czy pozostanie jej cierpieć po cichu? Bo taka właśnie jest, cichutka, niezauważalna...


Boni, nasza kocia podopieczna, zaczęła gorzej się czuć. Schudła, futerko zrobiło się zudziałe, a jej ciało pokryły rany i strupki. To wszystko w bardzo krótkim czasie. Bonisia stała się osowiała, smutna. Spakowaliśmy ją w transporter i zabraliśmy na badania. 

Przeszła podstawowe badanie kliniczne, dermatologiczne. Pani doktor pobrała zeskrobiny do badania, pierwsze wyniki będą za tydzień (kolejne za dwa i trzy tygodnie).

To niestety nie koniec wydatkow. Boni musiała dostać leki tak, by pomóc jej zanim dojdą wyniki badania zeskroin. Wszystko jednak wskazuje na to, że kotka ma problemy alergiczne. Ma 8 lat, jest kotem najdłużej przebywajacych w kociarni. Nic nie zmieniało się w jej diecie w ostatnich tygodniach, jednak alergie i uczulenia u kotów w tym weku mogą. się pojawiać. 


Wiemy, co powinniśmy zrobić. Pobrać krew i wysłać na testy na alergię pokarmową i wziewną. To niestety gigantyczne koszty, nie stać nas na tak drogie badanie. Nie możemy jednak kota w tym wieku w ciemno faszerować sterydami, bo ona już wiele przesła i boimy sie o jej wątrobę, nerki. Bez testów alergicznych na dłuższą metę czeka ją tylko cierpienie...

Za już wykonane badania i podane doraźnie leki musimy zapłacić aż 497zł. To nas całkowicie przerasta. od jutra kotka ma dostawać leki codziennie, przez 2 tygodnie. To kolejne, spore koszty, a wisi nad nami konieczność testów...

Prosimy o pomoc dla tej pięknej kotki. 8 lat to nie starość, może jeszcze przeżyć wiele szczęśliwych lat, jednak konieczne jest postawienie diagnozy i leczenie. Proszę, błagam, niech nie będzie niewidzialna...