Aby Lord bez bólu dożył starości!

Część z Was już na pewno zna historię Lorda i jego Pana Zdzisława. Nie mieli oni łatwego życia. W zeszłym roku pożegnali swoją wieloletnią psią przyjaciółkę, która poddała się mimo drogiego i żmudnego leczenia (chore serce, nerki, trzustkę...). Od zeszłego roku również walczymy o zdrowie i życie bez bólu Lorda, ukochanego pupila, który tęskni za swoją psią przyjaciółką. Pomożecie? Przecież nie od dziś wiadomo - że razem możemy więcej!

15 stycznia odbyła się operacja Lorda, podczas której usunięto jądro z pachwiny oraz zrobiono prześwietlenie stawów kolanowych w tylnych łapach. Na podstawie RTG lekarz prowadzący zidentyfikował znaczny ubytek mazi stawowej w obu łapach (przez co stawy kolanowe zostały bardzo uszkodzone), przy czym łapa, na którą pies kuleje, jest w zdecydowanie gorszym stanie. 

Zalecono podawanie następujących leków:

a) synoquin dla dużych psów - który ma na celu zwiększenie wytwarzania mazi stawowej oraz poprawę ruchomości stawów kolanowych - koszt jednego opakowania to około 135 zł, a Lord musi zjeść ich aż 3! (3 × 135=) 405 zł

b) apoquel - ze względu na dalszą walkę z alergiami skórnymi - należy go podawać minimum 3 miesiące, koszt jednej tabletki to około 9 zł, tak więc 120 × 9 zł = 1080 zł

c) eltroxin - na ten lek Lord jest skazany do końca życia, gdyż ma on chorą tarczycę. Miesięczny koszt to 80 zł (do końca życia!)

Jak osoba, która ma niewielką emeryturę, ma opłacić tak kosztowne leczenie swojego jedynego i najukochańszego psa? A leki dla Pana Zdzisława, jedzenie i karma antyalergiczna dla Lorda? Ogromnie prosimy o wsparcie dla tych bohaterów, którzy zmagają się każdego dnia z problemami, a los ich nie oszczędza. Z góry dzięki za wsparcie!