Połamane zęby, wykręcona żuchwa. Przerażony kot wołał o pomoc

Closed
Supported by 330 people
6 030 zł (120,6%)

Started: 18 February 2019

Ends: 18 May 2019

Hour: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Trafił do nas ciężko zmaltretowany kot. Nie wiemy, co się stało. 

Kot, który przychodził na jedzenie i ogrzanie się w piwnicznej kociarence u naszej karmicielki, zniknął. Martwiliśmy się, czy czasem nic mu się nie stało. Był kotem łagodnym i nie wdawał się w kocie potyczki. Był kastratem. To jeden z tych kotów, którego nazywamy Dobrem Narodowym, gdyż jest pożyteczny jako bariera ochronna przed gryzoniami, które jak wiemy, roznoszą choroby.

Nasze przypuszczenia, że z kotem dzieje się coś złego okazały się prawdą. Kot wrócił ledwo żywy. A że w okolicach jest dużo gołębiarzy, którzy czyhają, tylko żeby zrobić krzywdę kotu, boimy się o ich życie bez przerwy.

Kot wpełzł do kociarenki i  głośno wołał o pomoc. Widok przerażonego kota z krwawiącym, wykrzywionym pyszczkiem był zatrważający.

Kotek jest już w szpitalu dla zwierząt w Warszawie. Dostał leki antywstrząsowe i przeciwbólowe. Wszystkie tylne zęby ma połamane i wykręconą żuchwę. Dostaje kroplówki, bo nie może jeść samodzielnie. Czeka go usunięcie resztek korzennych utraconych zębów i operacja żuchwy.

To kot, który jest nasz, wspólny. To kot, który potrzebuje teraz naszej opieki, my damy mu ciepły kąt i miseczkę dobrej papki, a Ty pomóż nam zapłacić za leczenie, operację i pobyt w szpitalu. Umowa stoi? To jest takie drogie, a my jesteśmy tylko wolontariuszami.

Prosimy z całego serca i dziękujemy! 

Supporters

Loading...

Supported by 330 people
6 030 zł (120,6%)