Dla Lori walczącej z ciężkim katarem...

6 days left
Supported by 14 people
410 zł (29,28%)
To reach our goal: 990 zł
Adopcje

Started: 23 April 2024

Ends: 11 May 2024

Hour: 16:00

Nasza Lori kilka dni temu totalnie się rozłożyła, na szczęście nie ma panleukopenii, o którą bardzo się martwiłyśmy pierwszego dnia choroby.

Teraz wiemy, że Lori "po prostu" dopadł wirus kociego kataru, z dnia na dzień dosłownie dziewczynę zmiotło. Jednorazowe wymioty i biegunka, wysoka gorączka przez kilka dni, bolesna krtań, ślinotok, kaszel, apatia, zajęty nos, a po kilku dniach ropny wypływ z oczu. Od kilku dni kotka nie je samodzielnie, musimy ją karmić.

Dawno żaden kot nas tak nie wystraszył, zwłaszcza że Lori kilka dni temu była w świetnej formie i dosłownie lada dzień miałyśmy ją szczepić na choroby wirusowe... To pokazuje, jak ważne są szczepienia dla kotów, gdyby kotka miała odporność, najprawdopodobniej wszystko skończyłoby się dużo lżej.

Lori jest na dwóch antybiotykach, lekach przeciwzapalnych i przeciwbólowych, dwóch rodzajach inhalacji, jest nawadniana, musi być karmiona, dostaje krople do oczu i środki podnoszące odporność (Zylexis, Lydium), brała też leki objawowe na wymioty i biegunkę (na szczęście te objawy ustały bardzo szybko). Ot "zwykły" katarek, a tyle problemów.

Leczenie Lori wyniosło prawie 1000 zł, a przed nami kontrolne badania krwi i kolejne dawki leków bardzo prosimy o pomoc.

Załączniki

Supporters

Loading...

Organiser
10 actual causes
163 ended causes
6 days left
Supported by 14 people
410 zł (29,28%)
To reach our goal: 990 zł
Adopcje