Kociak Frania bardzo prosimy o pomoc w jej leczeniu!

Kolejna kocia bieda pod naszą opieką. Frania urodziła się w zapuszczonej szopie około 16-17 maja. Po kilku tygodniach pani pracująca w pobliskiej firmie zauważyła, że jedno oczko małej zaczęło bardzo źle wyglądać. Złapanie Frani w pełnej niedostępnych miejsc szopce wydawało się niemożliwe.

Ale któregoś dnia pani dostrzegła, że kicia leży wciąż w tej samej pozycji, bez ruchu. Zdecydowała się dostać do miejsca, gdzie malutka leżała. Była pewna, że będzie musiała usunąć martwe ciałko. Ale mały koteczek wciąż żył!

Dzięki pani, która nie przeszła obojętnie obok nieszczęścia małej Frani, kicia trafiła do naszej fundacji. Okazało się, że oprócz niedożywienia i osłabienia Frania ma wypadnięcie gałki ocznej spowodowane torbielami zagałkowymi. Trwa leczenie – być może oczko uda się uratować. Jeśli nie, Frani zostanie jedno, zdrowe oczko...

Kiciunia jest kochana, słodka, zabawowa i ciekawska. Mamy nadzieję, że gdy będzie już wyleczona niezależnie od tego czy z jednym, czy dwoma oczkami znajdzie wspaniały i kochający dom! Bardzo prosimy o pomoc w zbiórce na leczenia Frani! Dziękujemy!