Na leczenie staruszka Leosia

Leonek coś zaczyna podupadać na zdrowiu, na szczęście jest w domu tymczasowym, w którym pani Agnieszka dba o jego zdrowie. Zabrała go do weterynarza, miał robioną morfologię. Dostał lek na krążenie mózgowe i zastrzyk z B12. Na drugi dzień był na oznaczeniu hormonów tarczycy.
Okazało się, że Leonek ma bardzo niskie stężenie hormonu tarczycy. Prawie niewykrywalne. Dostał już hormony.

Za obie wizyty i badania na miejscu wyszło 288 zł + badanie profilu tarczycy 80 zł. Dostaje już leki, które mają mu pomóc wrócić do sprawności: NALT, wyciąg ze śledziennicy przeciwzapalny, selen, cynk, B12, B compositum, vitC, czyli już na tę chwilę potrzeba nam uzbierać dużo pieniędzy.

Z badań wyszło, że Leonek miał wszystkie hormony poniżej normy: THC i T3 i T4. To oznacza, że problem może dotyczyć nie tyle tarczycy, co przysadki mózgowej, która pobudza tarczycę do działania. Ale podawanie tabletek z hormonami tarczycy zda egzamin. Za trzy tygodnie będzie wizyta kontrolna czy dawka, którą teraz bierze jest wystarczająca.

Bardzo Was prosimy o wsparcie w opłaceniu leczenia Leosia, to jest dopiero początek, piesek jest już z nami dwa i pół roku, domu nie widać a opiekę musi mieć zapewniona. Każda złotówka na wagę złota.