Nakarm maluszka! Zrób prezent maleńkim dzikuskom

Closed
Supported by 353 people
14 065 zł (50,23%)
Adopcje

Started: 01 June 2022

Ends: 30 November 2023

Hour: 23:59

Thank you for your support - every penny counts.
Together we have great power!
As soon as we receive the result of the action, we will post it on the site.

Ten maluszek trafił do nas, gdy miał zaledwie kilka godzin życia... Został znaleziony przez panią Karolinę samotny, na środku ogródka - jeżowa matka zniknęła.

Pierwsze godziny życia są kluczowe dla rozwoju takiego malucha, a on już na starcie był na przegranej pozycji. Bez matczynej opieki, bez ciepła ciałek swojego rodzeństwa, wyziębiony, bez pokarmu...

Chwilę później, z ogrodu Muzeum Miejskiego we Wrocławiu, gdzie trwały właśnie prace porządkowe - czyli koszenie - przyjechały do nas takie dwa bąble.

Czy matka przestraszyła się kosiarki i uciekła, zostawiając maluchy? A może sama została skrzywdzona, ranna? Niestety jeżycy ani gniazda nie udało się znaleźć nigdzie w okolicy.

Walczyliśmy o życie jeżyków - karmiąc preparatem mlekozastępczym co 1-2 h (również w nocy), masując brzuszek, stymulując do wypróżniania, dogrzewając na własnej piersi (naprawdę!).

Rocznie do EKOSTRAŻY trafia ok. 100 osesków jeży oraz setki innych dzikich maluchów - lisków, borsuków, piskląt. Każde z tych maleństw potrzebuje sepcjalistycznych preparatów do odkarmiania: obecnie używamy preparatu sprowadzanego z UK. Za 340-gramową puszkę musimy zapłacić ok. 140 złotych... Do tego dochodzą koszty sprzętu do odkarmiania (gumowe nakładki), termoforków, mat grzewczych, a nawet... zużycia prądu - wiele malutkich zwierząt dogrzewamy w inkubatorach.

Dzięki właściwemu żywieniu każde z tych drobnych "żelków" ma szansę wyrosnąć na poważnego jeżowego, lisiego, borsuczego obywatela - i wrócić na wolność!

POMÓŻ NAM RATOWAĆ ZWIERZĘTA, KTÓRYCH MATKI ZGINĘŁY PRZEZ DZIAŁALNOŚĆ CZŁOWIEKA... NAPRAWMY TO. ONE MAJĄ TYLKO NAS.

__________________________________________________

Pamiętaj, by nie karmić i nie leczyć dzikich zwierząt na własną rękę, bo nieświadomie, w dobrej woli, możemy zrobić krzywdę. Dzikich zwierząt nie karmimy też krowim czy roślinnym mlekiem, a specjalnie do tego przeznaczonym preparatem!

Supporters

Loading...

Supported by 353 people
14 065 zł (50,23%)
Adopcje