Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Z całego serca dziękujemy za pomoc w utrzymaniu naszej podopiecznej uratowanej z gminnego kojca przed wywózką do owianego złą sławą schroniska.
Basia jest z nami i jest jej u nas dobrze. Jest wulkanem energii. I choć Basia zjadła...no niedosłownie dwie budy kochamy ją taką jaką jest. Wniosła do zespołu naszych rezydentów wiele radości.
Basia trafiła do nas z gminnego kojca. Miała pojechać do owianego złą sławą schroniska, skąd pewnie już nigdy by nie wyszła.
Ktoś umieścił zdjęcie w necie z taką informacją, że w gminnym jakieś 60 km od nas kojcu razem z dwoma dużymi psami jest zamknięta sunia. Kuliła się z strachu.
Pamiętamy, że wtedy były bardzo mroźne noce, a w dzień wiał przeraźliwie zimny wiatr, wręcz lodowaty. Kojec na otwartej przestrzeni, bez wiatrołapu, w kojcu jedna buda. Coś strasznego.
Decyzja mogła być tylko jedna. Tą sunię trzeba jak najszybciej stamtąd zabrać!
Kiedy odbieraliśmy Basię było tak zimno, a pojechaliśmy bez rękawic, że z zimna sztywniały nam dłonie.
Dwa inne psy zabrane zostały do domów tymczasowych, a jeden z nich wkrótce wrócił do właściciela. Tak, że kojec został pusty.
Ze względu na to, że sunię zabraliśmy na nasze żądanie gmina nic nie pomoże. Nie mają bowiem z nami umowy. Sami musimy zadbać o utrzymanie Basi.
Basia jest z nami już ponad 3 m-ce. Miesięczne utrzymanie Basi to koszt ponad 500 zł plus zakup do jesieni budy. Dodatkowo dochodzą inne nieprzewidziane wydatki jak wizyty u weterynarza, szczepienia, środki na odkleszczenie, odrobaczenie itp.
Błagamy, pomóżcie! w zakupie budy dla Basi i jej utrzymaniu.
Z całego serca dziękujemy za każde wsparcie!
Loading...