Niczyja Helenka - czy zasługuje na życie?

NIE PORA UMIERAĆ

Stado bezdomnych kotów w centrum miasta. Koty mają karmicielkę, ale to starsza osoba. Dba o to, żeby koty miały pełną miskę, ale więcej nie może zrobić – brak środków, brak dostępu do Internetu, brak samochodu, może też brak wiedzy...

Kiedyś ktoś wykastrował to stado i postawił budki, więc przynajmniej koty się nie mnożą.

Niestety koty są coraz starsze, zaczynają chorować i wymagają opieki. Jakiś czas temu z tego stada odeszła już jedna kotka – nie jadła kilka dni, karmicielka nie zabrała jej do weterynarza, nie szukała pomocy, bo „nie wiedziała, gdzie". Odszedł też Ice z tego stada, dla którego pomoc przyszła za późno :( 

Teraz pomocy potrzebuje kolejna kotka z tego stada, miziasta, oswojona, taka, która nie powinna mieszkać na dworze. 

Dostała IMIĘ - Helena.

Podobna historia jak wcześniej - kotka od trzech dni nie jadła, na szczęście tym razem karmicielka przynajmniej zadzwoniła i o tym powiedziała. Helenka została zabrana do kliniki całodobowej. Okazało się, że w paszczy jest jedna wielka MASAKRA. Dodatkowo ma zapalenie wątroby plus obajwy infekcji górnych dróg oddechowych. 

Kotka pilnie wymaga usunięcia ropnych zębów ale wcześniej trzeba wyleczyć wątrobę. 

Wstępnie leczenie plus zabieg stomatologiczny wyniosą ok 2000 zł. 

Tyle jest warte życie nikomu niepotrzebnej Helenki ...