Maleńkie ciałko pokrywała masa pcheł i kleszczy... Zabrana z ulicy sunia potrzebuje waszej pomocy!

Maleńka Nikita została wyrzucona jak śmieć koło drogi w pobliżu lasu. Jej maleńkie ciało zżerało stado pcheł i kleszczy.

Goniła każdy przejeżdżający samochód, myśląc zapewne, że jej Pan wrócił i przywiózł coś do zjedzenia, ale to były tylko złudzenia - w brzuszku burczało, a wszyscy przejeżdżali, udając, że jej nie widzą.

Dopiero jeden z mieszkańców zadzwonił do nas i poprosił o pomoc dla kruszynki. Sunia jak nas zobaczyła, od razu wpadła nam w ramiona. Choć pod sierścią nie widać to jest tak chuda, że można policzyć żeberka.

Sunia jest już bezpieczna, ale teraz my w jej imieniu musimy Was prosić o pomoc dla niej. Sunia musi przejść pełną diagnostykę - ze względu na ilość kleszczy musimy natychmiast pobrać krew do badania - mamy podejrzenie babeszjozy. Sunia musi zostać również odrobaczona, odpchlona, zadzczepiona od chorób zakaźnych oraz wścieklizny zaczipowana, oraz wykastrowana. Dopiero wtedy będziemy mogli zacząć szukać jej kochającego domu.