Dla kotów z przeszłością

Closed
Supported by 68 people
332 zł (31,61%)

Started: 30 July 2018

Ends: 04 October 2018

Hour: 23:59

Thank you for your support - every penny counts.
Together we have great power!
As soon as we receive the result of the action, we will post it on the site.

Podopieczni Pomorskiego Kociego Domu Tymczasowego to w zdecydowanej większości koty po przejściach. Porzucone, chore, przeganiane. Zwierzęta z przeszłością.

Wolontariusze walczą dla nich o nowe życie. Drugie życie – to lepsze, bezpieczniejsze.  I choć starają się bardzo, stresu niejednokrotnie nie da się zaoszczędzić.


Koty są zwierzętami z bardzo wrażliwą psychiką. Ciężko znoszą zmiany. Przeprowadzki, poznawanie innych zwierząt - to kosztuje je zawsze dużo stresu. Praktycznie prawie każdego kota. Siedzenie kilka dni za kanapą, czy lodówką, odmawianie jedzenia i picia, niezałatwianie potrzeb fizjologicznych, względnie załatwianie ich tam, gdzie nie należy. To się, niestety, zdarza. Zwierzakom, które są zabierane z ulicy, czy od nieodpowiednich opiekunów i które już mają za sobą straszne przeżycia, często jeszcze trudniej zaaklimatyzować się w nowym miejscu: domu tymczasowym lub stałym, czy odnaleźć się w lecznicowej klatce metr na metr.


Ile zmian, stresu, krzywdy może znieść jedno kocie istnienie? Życie pokazuje, że dużo. Porzucenie, znęcanie się, bezduszne przerzucanie z miejsca na miejsce, zostawienie w kartonie w śmietniku, przeganianie. Szczucie psami, rzucanie gruzem. Można tak w nieskończoność.

Ratowanie skrzywdzonych zwierząt czasami nie jest proste. I nawet jeśli my, ludzie, wiemy, że zmiany wyjdą na dobre – kociaki tego nie rozumieją. Przeżywają rozstania, są przestraszone nowym miejscem. Muszą zmierzyć się z życiem z innymi kotami. Czasami stres rozkłada kociaka na przysłowiowe łopatki. W przypadkach, kiedy nie da się tego przepracować po prostu – głaskaniem, przytulaniem, mówieniem i „daniem czasu”, wolontariusze wspomagają swoich podopiecznych feromonami. Najczęściej używają obroży adaptacyjnych. Pachną kocią mamą karmiącą, niwelują stres.

Prosimy o pomoc dla tych kotów, którym jest wyjątkowo trudno znieść kolejne rewolucje w ich małym kocim świecie. Dla tych, których człowiek zawiódł nie raz. Które mają za sobą strach i wyjątkowo złe przeżycia, które kilkakrotnie zmieniają miejsce. Które nie chcą jeść. Które boją się innych zwierząt – zamykają się w sobie, lub odwrotnie własne lęki odreagowują atakiem na drugiego kota, czy siusianiem. Dla tych, którzy muszą odnaleźć się w zakoconych domach, bo nie ma dla nich alternatywy. I w końcu dla tych, którzy na adopcję czekają w szpitalnych boksach.


Wolontariuszki wiedzą, że obroża feromonowa już nie raz pomogła. Dzięki niej udało się zwierzakowi pomóc. Pomóc mu przejść przez najtrudniejsze dla niego chwile. Postawić na łapkach w nowym środowisku. Niestety, jedna obroża kosztuje od 50 do 60 zł, w zależności od miejsca zakupu. To wydatek „luksusowy”. W domach tymczasowych brakuje funduszy. Prosimy o darowizmy na zakup obroży. Każdą z nich otrzyma potrzebujące zwierzę.

Supporters

Loading...

Organiser
0 actual causes
681 ended causes
Supported by 68 people
332 zł (31,61%)