Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dziękujemy za pomoc Pegazowi i White Lady. Całość funduszy przeznaczyliśmy na wyżywienie koni oraz opiekę weterynaryjną.
Niestety, Lady w dalszym ciągu ma nawroty choroby nowotworowej kopyt, więc w dalszym ciągu potrzebne są wizyty weterynarza. Na całe szczęście Pegaz ma się dobrze. Niedługo przyjdzie wiosna, a z nią pojawi się świeża, soczysta trawa, na którą konie bardzo czekają.
Od prawie 10 lat Klub Gaja ratuje i pomaga koniom. W ciągu tego czasu udało się nam podarować drugie życie aż 47 koniom.
Pierwszym z nich był Pegaz, wykupiony z rzeźni jeszcze jako źrebak w 2000 roku. Na początku ze strachu gryzł i kopał wszystkich. Potrzebowaliśmy naprawdę dużo czasu, aby się z nim zaprzyjaźnić. Dziś to kary ogier, pełen dumy i wdzięku. Ma charakterystyczną białą łatkę pomiędzy oczami oraz białe skarpetki na tylnych nogach. Największym zaufaniem darzy swoją opiekunkę Jagodę - wolontariuszkę Klubu Gaja.
Od niedawna Pegaz ma nową towarzyszkę życia - piękną White Lady. Biała, duża i spokojna klacz mieszkała w Żywcu. W wyniku kontuzji nogi i choroby kopyt nie nadawała się już do jazdy.
Podczas spotkania na pastwisku White Lady zakochała się z wzajemnością w Pegazie. Dlatego właściciele postanowili podarować jej spokojne życie u boku kochanka. White Lady jest pod opieką Kingi - wolontariuszki Klubu Gaja.
Chcielibyśmy prosić wszystkich miłośników koni i zwierząt o wsparcie. Potrzebujemy 4000 złotych na zakup paszy dla obu koni oraz na pokrycie opieki weterynaryjnej i kowalskiej zwierząt.
Z góry dziękujemy za Waszą pomoc.
Loading...
