Zagłodzone psie dziecko z obciętą łapką. Teraz walczy o życie i sprawność!

Złych wiadomości ciąg dalszy... 4-miesięczny szczeniak, odebrany interwencyjnie przez Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Nowym Sączu jest w o wiele gorszym stanie, niż zakładaliśmy.

Obie łapki połamane - na jednej próbuje stawać, zdeformowana miednica, brak zaopatrzenia rany kończyny. Sama skóra i kości – organizm dzieciaka jest tak wycieńczony, że brak słów. Wymaga kilku operacji i wykonania posiewu z rany kikuta. Maluch ledwo się trzyma, więc nie od razu będzie mógł zostać poddany zabiegom. Psiak padł ofiarą wypadku i niestety nie udzielono mu pomocy. W niedzielę jedzie do Czech, do doktora Novaka. Będziemy o niego walczyć. Będzie to trudna, długa i niestety kosztowana walka.

Prosimy o wsparcie dla szczeniaka, który tak desperacko trzyma się życia. W ostatnim czasie trafiło do nas mnóstwo psów niepełnosprawnych i w ciężkim stanie. Na leczenie tego biedaka nie mamy już ani złotówki. W Was cała nadzieja.