Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Drodzy kochani o wielkich serduszkach, my błagamy o pomoc dla naszych piesków i kotków oraz koni, krówek. Mamy długi, weterynarze niestety odmawiają pomocy przyjazdu do zwierząt 😪Kochani w poprzedniej zbiórce dzięki wam udało nam się popłacić część zaległości nie stety nadal zalegamy na kwotę 14tys zł Błagam nie omijaj naszych zwierząt one nas potrzebują. 🙏🆘️
Jesteśmy stowarzyszeniem bez żadnych dopłat, nie mamy pomocy z miasta Gminy Możemy tylko liczyć na was kochani Was prosić o pomoc, by pomóc tym wyrzuconym na pewną śmierć zwierzętom. Ostatnio do nas dochodzą pieski, ludzie zgłaszają, my zabieramy, a nie mamy funduszy na leczenie. Błagamy o pomoc w spłacie zaległych faktur, byśmy mogli ponownie pomagać, bez Was kochani zginiemy...Takich telefonów mamy kilka codziennie Weterynarze dzwonią za płatnościami 💔
Suczka amstaffka, wyrzucona na polach, niewinna ofiara ludzkiej bezmyślności, która cierpi z powodu głodu i braku odpowiedniej opieki. Jej oczy pełne smutku i zagubienia przemawiają do naszych serc, wołając o pomoc.
Ale nie tylko ona potrzebuje naszej pomocy. Reksio, 14-letni psiak, stracił swojego ukochanego właściciela, zostawiony samotnie w świecie, który staje się dla niego coraz bardziej nieprzystępny. Jego starość wymaga szczególnej troski i delikatności, zarówno w opiece weterynaryjnej, jak i w dostępie do odpowiedniego pokarmu.
Nasze stowarzyszenie staje się ostatnią deską ratunku dla tych nieszczęsnych zwierząt. Ale nasze możliwości są ograniczone, a potrzeby rosną coraz bardziej. Każdy dzień to walka o przetrwanie dla naszych podopiecznych, których liczba stale rośnie.
Dlatego zwracamy się do Was, ludzi o wielkich sercach, o pomoc. Każda złotówka, każdy gest dobroci, może sprawić, że te niewinne istoty odzyskają nadzieję na lepsze życie. Potrzebujemy wsparcia finansowego, aby zapewnić im godne warunki bytowania, opiekę weterynaryjną i odpowiednią dietę.
Prosimy Was o wsparcie naszej zbiórki pieniędzy, abyśmy mogli kontynuować naszą misję ratowania i opieki nad bezdomnymi zwierzętami. Każda pomoc jest cenna i mile widziana. Dajmy im szansę na lepsze jutro, pełne miłości, troski i bezpieczeństwa. Dziękujemy z całego serca za Waszą dobroć i wsparcie.
Ta historia pełna jest bolesnych wspomnień o zwierzętach skazanych na śmierć, a jednak znalazło się w niej miejsce dla nadziei i odrodzenia dzięki ludzkiej dobroci. Kilka koni, krów, owiec i kóz, którym przeznaczono los rzeźnika, znalazło ostateczny ratunek pod naszą opieką.
Ich oczy mówią wiele – o strachu, cierpieniu i niepewności co do przyszłości, ale także o wdzięczności i nadziei, jaką daje im obecność ludzi gotowych do poświęceń. Dzięki naszej trosce i determinacji te zwierzęta ocaliły się od okrutnego losu, który czekał je na końcu drogi.
Teraz stoją przed nami wyzwania – zapewnienie im godziwych warunków życia, opieki weterynaryjnej i odpowiedniego żywienia. To niełatwe zadanie, ale wiemy, że nie jesteśmy sami. Dzięki ludziom o wielkich sercach, którzy wspierają naszą misję, mamy szansę dać tym zwierzętom drugą szansę. Dlatego prosimy Was o dalsze wsparcie naszej zbiórki pieniędzy, abyśmy mogli zapewnić tym zwierzętom godne życie, pozbawione cierpienia i strachu. Każdy gest dobroci, każda wpłacona kwota, przyczynia się do tego, że świat staje się lepszym miejscem dla nas wszystkich, ludzi i zwierząt.
Pod naszą opieką znajduje się również kilkanaście innych starszych psów, którym życie nie było łaskawe. Ich stare oczy opowiadają historie pełne wytrwałości i przeżytych trudów. Dla nich każdy dzień to walka o przetrwanie, wymagają oni szczególnej opieki i troski.
Te starsze psy potrzebują naszej stałej obecności, opieki weterynaryjnej i ciepłego miejsca, gdzie mogą poczuć się bezpieczne i kochane. Dla nich każdy gest miłości i wsparcia jest bezcenny, ponieważ dla nich każdy dzień jest darem, który warto docenić.
Dlatego prosimy Was o dalsze wsparcie naszej zbiórki pieniędzy, abyśmy mogli zapewnić tym starszym psom godne życie, pełne miłości i opieki. Dzięki Waszej pomocy możemy sprawić, że ich ostatnie lata będą spokojne i pełne radości, pomimo trudów, jakie przyszło im przeżyć. Dziękujemy za Waszą dobroć i życzliwość, która daje im nadzieję na lepsze jutro.
Wrazie pytań proszę o kontakt 500812987 Mirella Wolniewicz.
Nina Bartos +48504898422
Można także do nas przyjechać i adoptować pieska czy kotka.
Loading...