Całe życie w piecu chlebowym. Pomóc mu? Po co, przecież i tak zaraz zdechnie...

Closed
Supported by 24 people
2 275 zł (75,83%)

Started: 12 January 2021

Ends: 05 May 2021

Hour: 23:59

Thank you for your support - every penny counts.
Together we have great power!
As soon as we receive the result of the action, we will post it on the site.

Walący się piec chlebowy, spiżarnia, piwniczka? Jakkolwiek to nazwiemy, to jedno jest pewne - nie jest to miejsce, by trzymać tam psa. To fart, że jeszcze nie runęło. Bo na ścianie widać pełno spękań. W środku puste miski, jedyny gest ze strony właściciela to słoma. Pies jednak nadal śpi na ziemi, nic go nie chroni przed mrozami. Skóra pełna łysych miejsc. Właściciel widział, nic nie zrobił, w końcu był przekonany, że i tak zaraz umrze, więc po co w takiego psa inwestować... Brakuje słów, czynów zabrakło już dawno.

Łańcuch musi być, bo w końcu to własność, to można więzić. Można też traktować jak starą, rzecz, którą nie warto naprawiać. Niech będzie, póki służy, jak się zepsuje, to się wyrzuci.

To dopiero pierwsze tygodnie zimy, a my odbieramy kolejne psy. A przed nami kolejne tygodnie najgorszej pory roku dla burków łańcuchowych z polskich wsi.

Pomóżcie nam, proszę. Musimy go umieścić w szpitaliku, przeprowadzić badania. Możliwe, że będzie musiał być odizolowany od innych zwierząt, a to oznacza kolejne dodatkowe koszta związane z pobytem w szpitalu. 

Supporters

Loading...

Supported by 24 people
2 275 zł (75,83%)